« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-19 12:10:22
Temat: konfitury - pytanie techniczneWitam
Chciałabym sobie nasmażyć konfiturek z malinek, ale mam problem z garnkami -
w moich wszystko się przypala (cienkie dno). Jaki garnek kupić (niezbyt
drogi), żeby nie zmarnować pychotki? Czy wystarczy zwykły emaliowany, czy
potrzebny jakiś z podwójnym dnem? (kuchenka gazowa jeśli to ma jakieś
znaczenie).
Dzięki z góry
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-08-19 13:50:57
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne
Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cg259m$lco$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Chciałabym sobie nasmażyć konfiturek z malinek, ale mam problem z
garnkami -
> w moich wszystko się przypala (cienkie dno). Jaki garnek kupić (niezbyt
> drogi), żeby nie zmarnować pychotki? Czy wystarczy zwykły emaliowany, czy
> potrzebny jakiś z podwójnym dnem? (kuchenka gazowa jeśli to ma jakieś
> znaczenie).
> Dzięki z góry
>
Miedziany kocioł...wykonany przez wędrownego cygana...heh...ale sie
rozmarzyłem....
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 15:21:33
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczneOczywiście, ze garnek emaliowany jest najlepszy. Ja w takim zaprawiam słoiki,
a dodatkowo garnek wykładam bawełnianymi sciereczkami, co by sie nic nie
potłukło :)
---
http://www.pysznakuchnia.friko.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 15:39:47
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne
Użytkownik " ramshe" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cg2ght$cgv$1@inews.gazeta.pl...
> Oczywiście, ze garnek emaliowany jest najlepszy. Ja w takim zaprawiam
słoiki,
> a dodatkowo garnek wykładam bawełnianymi sciereczkami, co by sie nic nie
> potłukło :)
>
mozna też gazetami wyłożyć...
a poza tym całkiem dobrze przygotowywać konfitury w piekarniku poprostu...
nie przypala sie nic a nic..
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 16:13:03
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne
Użytkownik "M.W." <t...@p...nospam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cg2hv8$6bn$1@news.onet.pl...
> > Oczywiście, ze garnek emaliowany jest najlepszy. Ja w takim zaprawiam
> słoiki,
> > a dodatkowo garnek wykładam bawełnianymi sciereczkami, co by sie nic nie
> > potłukło :)
> >
>
> mozna też gazetami wyłożyć...
> a poza tym całkiem dobrze przygotowywać konfitury w piekarniku poprostu...
> nie przypala sie nic a nic..
>
Marku. Konfitur się nie piecze. Konfitury się smaży. Czy jesteś może jakąś
odmianą trolla grupowego? Czy może po prostu masz głupawkę? ;-)
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 16:16:20
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczneElske wrote:
>>mozna też gazetami wyłożyć...
>>a poza tym całkiem dobrze przygotowywać konfitury w piekarniku poprostu...
>>nie przypala sie nic a nic..
>>
>
> Marku. Konfitur się nie piecze. Konfitury się smaży. Czy jesteś może jakąś
> odmianą trolla grupowego? Czy może po prostu masz głupawkę? ;-)
A to czemu? Przeciez to wcale nieglupi pomysl. Wstawiasz naczynie z
owocami i cukrem do piekarnika, bez przykrycia, piecze sie, odparowuje.
Ogrzewa sie ze wszystkich stron, wiec nie powinno przywierac do dna.
Moim zdaniem pomysl do wyprobowania...
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 16:46:30
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne> >>mozna też gazetami wyłożyć...
> >>a poza tym całkiem dobrze przygotowywać konfitury w piekarniku
poprostu...
> >>nie przypala sie nic a nic..
> >
> > Marku. Konfitur się nie piecze. Konfitury się smaży. Czy jesteś może
jakąś
> > odmianą trolla grupowego? Czy może po prostu masz głupawkę? ;-)
>
> A to czemu? Przeciez to wcale nieglupi pomysl. Wstawiasz naczynie z
> owocami i cukrem do piekarnika, bez przykrycia, piecze sie, odparowuje.
> Ogrzewa sie ze wszystkich stron, wiec nie powinno przywierac do dna.
>
> Moim zdaniem pomysl do wyprobowania...
> Kot
Kocie, o tym pomysle bylo sporo na grupie jakies dwa-trzy lata temu
(chyba)... pomysl jest podobno rewelacyjny... jak dobrze pamietam, to chyba
Magdalena Bassett go stosuje... a poza tym, to napewno bylo jeszcze kilka
osob... ale tego juz nie pamietam... ;)
Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna
nawrocona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 17:02:38
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczneBozenka wrote:
> Kocie, o tym pomysle bylo sporo na grupie jakies dwa-trzy lata temu
> (chyba)... pomysl jest podobno rewelacyjny... jak dobrze pamietam, to chyba
> Magdalena Bassett go stosuje... a poza tym, to napewno bylo jeszcze kilka
> osob... ale tego juz nie pamietam... ;)
>
> Bozenka z Wilna :-)
> sloneczna miodzio dziewczyna
> nawrocona
Ooo, czesc Bozenka !!
Tak wlasnie cos mi chodzilo po glowie, tylko bez strzegolow, ze kiedys
byla o tym mowa ;) Dzieki za potwierdzenie.
Kot dziergacz - niech ten maz wraca szybko do domu, bo glodna jestem...
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 17:16:13
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne
Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4124D1A0.9080605@poczta.onet.pl...
>
> A to czemu? Przeciez to wcale nieglupi pomysl. Wstawiasz naczynie z
> owocami i cukrem do piekarnika, bez przykrycia, piecze sie, odparowuje.
> Ogrzewa sie ze wszystkich stron, wiec nie powinno przywierac do dna.
>
Hm, no to może spróbuję :-))))
--
Elske, kobieta z Arabem i dwoma futrami.
http://elske.biedrzycki.pl
GG 5141425
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-08-19 17:23:17
Temat: Re: konfitury - pytanie techniczne> > Kocie, o tym pomysle bylo sporo na grupie jakies dwa-trzy lata temu
> > (chyba)... pomysl jest podobno rewelacyjny... jak dobrze pamietam, to
chyba
> > Magdalena Bassett go stosuje... a poza tym, to napewno bylo jeszcze
kilka
> > osob... ale tego juz nie pamietam... ;)
> > Bozenka z Wilna :-)
> > sloneczna miodzio dziewczyna
> > nawrocona
>
> Ooo, czesc Bozenka !!
> Tak wlasnie cos mi chodzilo po glowie, tylko bez strzegolow, ze kiedys
> byla o tym mowa ;) Dzieki za potwierdzenie.
> Kot dziergacz - niech ten maz wraca szybko do domu, bo glodna jestem...
Troche (o powidlach) jest tu (czytaj posty Magdaleny):
http://glinki.com/?l=8cf20g
Tez sie ciesze :))))))))
Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna
pisze tego maila wakacyjnego i pisze... i skonczyc nie moge... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |