Data: 2005-08-04 08:46:27
Temat: Re: kontrolowany kieliszek
Od: gazebo <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"...:::WISKOLER:::..." wrote:
>
> > przepraszam, ale czemu on zaprzecza? bo ja osobiscie nie widze,
> > podobniez z iluzja :)
>
> Nia za bardzo mam chęć teraz szukać i cytować Jego dosłownie.
> W jednym z postów pisze iż jest alkoholikiem i to zakceptował a we
> wcześniejszym twiedzi iż picie jest takie fajne.
> Czy to nie jest cos nie tak?
owszem, jest choroba, ale tu nie ma zaprzeczenia, spor w moim odczuciu
dotyczy metody leczenia, i tak sie zastanawiam nie znajac metody, od
ktorej sie zaczal watek, ze wcale tak glupio to nie wyglada, skoro nie
ma mozliwosci wyleczenia mozna starac sie przywrocic funcjonalnosc
takiemu choremu
--
careful with that axe Eugene!
|