Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed
00.sul.t-online.de!t-online.de!newsfeed.gamma.ru!Gamma.RU!news.man.poznan.pl!po
lsl.pl!not-for-mail
From: "Dobranoc" <a...@a...art.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: kora surowa
Date: Thu, 6 Jul 2006 12:24:46 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 36
Message-ID: <e8iop2$1je$1@polsl.pl>
References: <1...@j...googlegroups.com>
<7...@n...onet.pl> <44acc315$1@news.home.net.pl>
<e8iglf$gqh$1@news.onet.pl> <e8il3h$bl$1@polsl.pl>
<e8ilcs$vgk$1@news.onet.pl> <e8ilq9$j08$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa-nova.gl.digi.pl
X-Trace: polsl.pl 1152181858 1646 213.227.72.164 (6 Jul 2006 10:30:58 GMT)
X-Complaints-To: n...@p...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Jul 2006 10:30:58 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:193649
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8ilq9$j08$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:e8ilcs$vgk$1@news.onet.pl...
>> Ja mam okolice wrzosów, rózy, berberysow;-)
> Ja się podepnę...wykorzystuję w ogrodzie obcinane fragmenty krzewów, tnąc
> je
> na kawałki i sypiąc od razu jako ściółkę (najwyżej trzeba zwiększyć dawkę
> nawozów azotowych). I w tej wersji spokojnie można kawałki berberysów pod
> berberysy itp.:) Choć przyznaję, że cięcie pędów róż i potem ich
> rozrzucanie
> to zwykle późniejsza wymiana rękawiczek i operacje wymagające wyciągania
> drzazg. Ale to drobiazgi niewarte wzmianki:))))
Pędy róż zostawiam do spalenia w kominku - wydzielają ładny zapach. Tak samo
wykorzystuję obcięte gałęzie porzeczki czarnej i szyszki
> > Nie wiem tylko jaki patent na skarpy wymyslec?
> Rośliny okrywowe...choć jednak przy dużym i świeżo zakładanym ogrodzie
> zastanowiłabym się nad wyłożeniem tej skarpy jakąś zaporą przeciwchwastową
> (włóknina odpowiedniego typu) przed sadzeniem roślin.
Ja bym wymyśliła róże okrywowe, choć to zależy od konwencji ogrodu i
miejsca.
A w ściółkowaniu (jak we wszystkim zreszta) chodzi o maksymalizację efektów
przy minializacji wkładu - czyli przede wszystkim ściółkujesz tym co masz.
Oczywiście trzeba mieć na uwadze eliminację materiału roślinnego chorego,
czyli np gałęzie i liście chorych drzew. Także rośliny bardziej wrażliwe np
rododendrony wymagają większej uwagi - pod nie lepiej nie wrzucać byle
czego, ale wspomniane berberysy naprawdę nie będą grymasić. Wrzosy ściółkuję
odpadami z żywotnika zmieszanymi z drobną kora. Wygląda to o wiele lepieje
niż ściółka z kory w wielkich kawałach. Wrzosy też nie protestuja
Pozdrawiam
Baśka
|