> czuje atak..

Nie, to nie miał być żaden atak. Po prostu jestem po świeżo
zakończonym(?) remoncie i żeby nie wydawać po kilkaset pln na każdą
"pierdołę" większość rzeczy robiłem sam, w tym takie drobiazgi jak
instalacja grzejników, przerabianie kanalizacji itp. Niby prosta rzecz -
masz kaloryfer, ścianę, kurek, kilka rurek. A w praktyce jest z tym
trochę babrania się. Mi się opłacało bardziej poświęcić urlop, uzupełnić
narzędzia i pracować dla siebie. Dlatego moim zdaniem jeśli masz tylko
jeden grzejnik do zrobienia i czeka Cię jedynie wydatek rzędu 200 zł to
nie sądzę, żeby było to dużo. Spójrz na to z takiej strony - samemu
trzeba ze 2 razy odwiedzić "sklep z rurkami", kupić pewnie za dużo
takich drobiazgów jak taśma teflonowa (choć sam wolę pakuły), rurki,
kolanka, kołki i uchwyty, dobrać odpowiednie średnice itp. Więc dla
osoby mniej obeznanej już tu zaczynają się problemy. Na koniec okazuje
się, że trzeba jeszcze mieć klucze, wiertarkę, wiertła itp. To wszystko
majster musie mieć i choćby ze względu na to koszt usługi jest jaki
jest. Możesz podzwonić do 2-3 innych hydraulików i popytać, zeby mieć
rozeznanie w cenach. Ja uważam, że samą pracę gościowi trzeba 100 zł
zapłacić, reszta to koszt materiałów, amortyzacja narzędzi, dojazd... a
i z tych 100 zł może zostać mniej, jeśli majster nie robi na czarno,
tylko f-rę wystawia.
A tak na marginesie - porządny majster potrafi przedstawić kosztorys
przed wykonaniem pracy, gdzie na papierze poda, co ile kosztuje. Tam
zobaczysz wprost, na ile wycenia swoją pracę, a ile materiały oraz jaka
część tych 200 zł to podatki.
Druga uwaga czysto techniczna - proponuję dopilnować, żeby zamiast
"zwykłego" zaworu był zawór pod głowicę termostatyczną (koszt ok. 30-50
zł + głowica za 30-60 zł), na grzejniku odpowietrznik odkręcany (od
kilku do kilkunastu zł) np. śrubokrętem oraz drugi zawór na rurce
powrotnej (kikanaście zł).
- termostat poprawia komfort
- prosty i tani odpowietrznik pozwala na samodzielne odpowietrzenie
grzejnika, co czasami jest potrzebne
- zawór na rurce powrotej pozwala na całkowite odkręcenie i zdjęcie
kaloryfera bez spuszczania wody z instalacji, czynność pomocna przy
malowaniu, tapetowaniu itp. Taki zaworek to wydatek rzędu 15-20 zł.