Data: 2004-08-18 14:40:29
Temat: Re: kreciska
Od: "Andrzej" <a...@t...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja w tym roku sprawdzilem z powodzeniem (na razie) 4-ty sposob.... Stary
, sprawdzony w latach szczeniecych karbid przydal sie teraz jako swietny
odstraszacz kretow. Pakuje go (sklepy = 15,- opakowanie ok.400g.) do kazdej
nowej kretowiny a on bidula emituje juz sam przy kazdym podlewaniu ziemi
wkolo cos jak mnie pamiec i wiedza nie myli co sie chyba zowie acetylenem.
Co do chemii spierac sie nie bede ale w tym roku kretu "polubily"sasiada a
mnie daly spokoj wszedzie w promieniu kilku-kilkunastu metrow od karbidu....
Moze to jakis sposob? A poza tym chyba dosc humanitarny , bo mimo
piekielnego smrodu chyba nie zabija ....
Pozdrawiam- Andrzej
Użytkownik "ALLUMINAS" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:4123569a$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Wioletta Prykaszczyk" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cfuv7o$nud$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Nie wiem dlaczego, ale myslałam, że wszyscy mają z tym problem, a tu
nikt
> > ani mru mru..
> > Wiem, że są pożyteczne, wiem że nie można ich żywota kończyć.. ale
> > chciałabym im wytłumaczyć, że u sąsiadów będzie im znacznie lepiej.. nie
> to
> > żebym była złośliwa, ale po sąsiedzku jest ugór i sąsiad z pewnością
> zbytnio
> > by nie protestował.. przez jakis czas ich nie było, no ale wczoraj
> przeszły
> > same siebie i wykopczyły ziemi za dwa lata ich nieobecności... nie chce
> ich
> > ;-( ... taki był śliczny trawniczek..
> >
> >
>
> Witam
> Sa 3 sposoby rozprawienia sie z kretami/nornicami:
>
> 1. Sposob chemiczny, polegajacy na wlewaniu (np. KretoStrach) lub
wrzucaniu
> (KretoTerror) do norki stworzenia preparatu ktory ma go odstraszac. Jednak
> trzeba to robic regularnie i do kazdej nowej norki.
> 2. Metoda "cierpliwa" - kupujemy kilka pulapek z podgladem i rozmieszczamy
> je w korytarzach - lub specjalnych uzadzen emitujacych sygnal (ok 50 pln)
> 3. Metoda "brutalna" - kupujemy szpadel i czekamy .......
>
>
> Pozdr. Lukasz
>
>
|