Data: 2002-11-19 07:17:00
Temat: Re: kret
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@s...pl (Tadeusz Smal) wrote in
news:008e01c28f50$226e3a00$8d4c4cd5@d3h6c1:
> lubisz pirotechnike
> wiec zapewne spodoba sie Tobie moj ulubiony sposob na krety
> nalezy wsadzic norek karbid
> zalac go woda
> i ostroznie podpalic pochodnia lub lontem
>:)
> wedlug opini ludzi ktory to robili
> ziemia/trawnik unosi sie z pol metra w gore
> i zanim opadnie z powortem masz czas aby dopasc tego kreta
>:)
> gdy nie zdazysz czynnosci nalezy oczywiscie powtorzyc
> aha
> jest to rowniez doskonaly sposob na napowietrzenie trawnika
>:))))))))
Tadeuszu!
Skad u Ciebie takie drastyczne pomysly?
Przeciez po czyms takim zwierzatko (mam na mysli kreta) moze z szoku
czkawki dostac! I dopiero bedzie kopcow!
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Po przeczytaniu tych setek listow n/t kretow uwazam, ze nalezy
uszanowac ich geniusz strategiczny. Bo przeciez i tak nie macie szans...
PS2. Kreta nie posiadam :-))
PS3. Kretem nie jestem :-)))
|