Data: 2002-10-23 00:32:36
Temat: Re: królicze uszy
Od: "Michał Łąpieś" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To i ja się dołączę.
U mnie nazwą "dzikie proso" określa się chwastnicę jednostronną ; natomiast
na skrzyp mówi się "kostka" ( ile razy o tym pomyślę nie mam pomysły skąd ta
nazwa?), natomiast lubiany przez niektórych sumak to "łosie rogi".
Pozdrawiam.
Michał.
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@k...pkobp.pl> napisał w
wiadomości news:ap3379$qv5$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> .............................
> > Zerknęłam na Twoją listę (niezwykle ciekawą i śmieszną zresztą) i po
> prostu
> > muszę zaprotestować. Lilia biała to przecież "józefka", czyli lilia św.
> > Józefa, a Antoni dotyczy lilii w kolorze czerwonym, czyli bulwkowatej. A
> > pantofelki Matki Boskiej w moich okolicach to tojad. No i proponuję
dodać
> > michałki i studentki, vel śmierdziuchy, wszystkie jeszcze kwitną:)
>
> Proponowane chętnie dodam i liczę na więcej od Ciebie i innych.
> Protestować można i trzeba!
> Zastanawiam się nad założeniem działu na tej stronie w którym będę
> zamieszczał protesty :-). Uśmiecham sie bo to śmieszne, ale chyba
potrzebne
> jeżeli takich protestów będzie więcej.
> Oczywiście wszyscy wiemy, ze w różnych regionach rośliny mogą mieć różne
> nazwy. Ja nawet myślę, ze nazwy takie tworzone są także pod wpływem
różnych
> przekręceń - żeby nie napisać przekrętów.
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>
|