Data: 2004-06-16 13:37:33
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:capi5l$10v$2@news.onet.pl...
> I owszem, szokuje mnie, ze dla kogos wazniejsze jest mieszkanie w
> starych katach niz zapewnienie godnego zycia swojej rodzinie.
> Nigdy tego nie ukrywalam.
Prrrrr. Czarownica nie ma rodziny na utrzymaniu.
Poza tym pozostaje sporo innych możliwości, ja np. zamiast ślepo trzymać się
swojego zawodu (choć go lubiłam bardzo) dwa razy się już przebranżowiłam,
zeby mieć lepiej płatną pracę (i równie ciekawą), dojeżdżam do pracy
codziennie 60 km w jedną stronę i moim wyborem było to, żeby móc przytulić
mamę, kiedy ma kłopot i jej źle, zamiast pomachać jej przez kamerkę.
W Polsce też można, trzeba tylko chcieć. W moim otoczeniu akurat to jest
normalne.
Co do miarki - wolę moją, to prawda.
Margola
|