Data: 2008-01-22 23:28:21
Temat: Re: ksiazki psychologiczne
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 22 Jan 2008 14:34:58 -0800 (PST), Fragile napisał(a):
> On 22 Sty, 23:07, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Fragile pisze:
>>
>>> Koszmarnie bylo. Jednak musialam sie wywlec z domu, niestety. Teraz
>>> sie 'rozgrzewam', hihi ;)
>>
>> pardonsik za wtręta - u mnie wódka z tonikiem :)
>>
> U mnie grzaniec :)
>>
>>>> w takie dni mysle, ze ci, którzy pracuja w biurze w pokojach bez okien, nie
>>>> maja znów tak zle... ;)
>>
>>> Myslisz? Ja bym chyba nie wytrzymala... Brak kontaktu ze swiatem za
>>> oknem jest chyba gorszy od widoku pluchy :)
>>
>> plucha jest całkiem miła. moze nie tyle plucha, co taka jesienna
>> depresyjna wilgotna szarość. wtedy człowiek się natychmiast musi czymś
>> rozgrzać i już zaczyna być znośnie :))
>>
> Co prawda to prawda :)
> Ja nawet zauwazylam, ze jak mam depreche (ale taka prawdziwa :), to
> slonce potrafi mnie jeszcze bardziej dolowac, odczuwam wowczas pewien
> dysonans pomiedzy moim stanem psychicznym a pogoda,
Jak miałam deprechę, to w największy skwar na niebie świeciła czarna
kula...
TO była dopiero deprecha... prawdziwa.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|