Data: 2007-06-16 13:54:48
Temat: Re: kurwa mac
Od: "Dominik" <domik@bezysfu_epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Max" <m...@o...pl> napisał
> oj widze, ze kolega b. wybiorczo komentuje - nie ma sprawy.
> Otóż rzeczywiscie, nie zawsze mnie stac na prywatną wizytę u Panów
> Doktorków, i wcale tego nie ukrywam i tez nie widze powodu zeby sie tego
> wstydzic i wypierac. A co, moze kazdego Polaka na to stac?
Czy wybiórczo ? W jednym z poprzednich postów życzyłeś sobie poskich
szpitali i przychodni wypełnionych Azjatami, którzy miast chemii i brzydkich
antybiotyków leczyć będą ziołami. Zapytałem więc po co szwendasz się po
lekarzach skoro nie widzisz sensu w leczeniu lekami stricte chemicznymi.
Co do "stania" na prywatną wizytę to nie moja sprawa. Nie interesuje mnie
Twój budżet domowy. Jeśli jednak płacisz składkę na opiekę zdrwotną (a
piszesz, że płacisz) możesz pójść do "państwowego lekarza". Gwarantuje Ci to
państwo (niestety, tylko prawo bo to co dalej to wolna amerykanka - patrz
inne posty o kosztach i możliwościach leczenia za pieniądze z NFZ).
Jeżeli zaś jakiś lekarz nie pomógł dzieciakowi to idź do innego - to chyba
proste, czyż nie ?
> Placimy skladki na sluzbe zdrowia, palcimy prywatnie lakarzom i co....
> oni sobie strajkują, zamiast sie reformowac, kasy fisklne zakladac....
Co ma składka na ochronę zdrowia do prywatnej wizyty u lekarza ? Jeśli
indziesz prywatnie to płacisz bo to Twój wybór. Co do składki to już
pisałem, ile ze składki Kowalskiego NFZ faktycznie przeznacza na opiekę.
Poczytaj.
Co do reformowania to trudno aby lekarza zreformowali służbę zdrowia. To nie
ich zadanie lecz polityków. A że Ci nie potrafią podjąć się prawdziwych
reform i każdy kolejny rząd upycha sprawę opieki medycznej pod dywan, to nie
nasza wina. Jest coraz gorzej i będzie jeszcze gorzej.
> Skąpy? Nie znam Cie kolego, nie wiem czy jestes lekarzem (rzadko tu
> wpadam), ale wara ode mnie i od slowa "skąpy"! Uwazam, ze tym zdaniem
> uraziles nie tylko mnie, ale doslownie caly biedny polski naród. Czy wy,
> do jasnej cholery, nie widzicie, ze wszyscy zyjemy w tym kraju, w POLSCE?
> Wszyscy chcielibysmy duzo zarabiac, zeby WAM PANOOOOM Lekarzom jeszce
> wiecej placic i rzebysci wy nie uwazali nas za skąpców! Tylko rzebyscie
> wy dostali od nas kase, to my musimy wiecej zarabiac!
Uraziłem Cię ? Ty w wielu poprzednich postach uraziłeś wielu lekarzy nie
takimi słowami a tu nagle tak się wydelikaciłeś. Myślaby kto...
Co do kasy to kto chce ją od Was ? Kasę ma zorganizować rząd i to nie moja
wina, że chce ją ściągnąć od Was. Prościej rządowi jednak stwierdzić, że
kasę dla lekarzy muszą wyciągnąć pacjenci miast obciąć fundusze poselskie,
zmniejszyć budżet gabinetu premiera, predydenta etc. Kasy jest masa tylko
trafia ona w niewłaściwe ręce. Na biura oselskie, partie polityczne,
gabinety i gabineciki kasa jest od ręki. Jest bo MUSI się znaleźć.
Na opiekę zdrowotną nie ma. Nie ma, to trzeba powiedzieć, że pacjenci mają
dopłacić. Miejcie więc pretesnje do rządu, że szpera Wam w kieszeniach a nie
do nas.
> Luksusy? Czlowieku ja nie mowie o pozytywnej czesci spleczenstawa >
> (dobrzy lekarze nie dyskutują tylko robią swoje!), ale o tych
> darmozjadach, ktorym marzy sie o luksusie, prowadząc wątpliwej jakości
> praktyki lekerskie, poprzez zdzierstwo i ogołacanie biednych Polaków.
Dobrzy ? jacy dobrzy ? Ci co schylają głowy i zasuwają na dwóch etatach aby
związać koniec z końcem ? Goście w domu, spędzający noce na dyżurach w
szpitalu, pracując po 34 h ? To dla Ciebie znaczy dobry ?
> Jesli chcesz wiecej zarabiac to droga wolna. Te 4 strony świata ma każdy z
> nas..., good bye
Wykształciłem się w Polsce, z zamiarem pracy w Polsce. Jeżeli jednak nie
będę mieć normalnych warunków do pracy i rozwoju zawodowego (pracując na
jednym etacie a nie non-stop) to rzeczywiście nie pozostanie nic jak tylko
skorzystać z możliwości pracy za granicą. Na szczęście rynek europejski jest
obecnie otwarty a cierpliwość powoli się kończy.
Dominik
|