Data: 2009-12-13 08:09:53
Temat: Re: kwantowanie świadomości- nie tylko do Redarta i adamoxxa
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks wrote:
> | "glob" <r...@g...com>
> news:be40be64-fe78-405e-920b-81f0e527baf0@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
> || adamoxx1 wrote:
> ||| Sender pisze:
> |||| glob pisze:
> ||||| Sender wrote:
> |||||| Chiron pisze:
>
> ||||||| Na początek:
> ||||||| http://www.taraka.pl/index.php?id=czwartadroga
> |||||||
> ||||||| Obserwując dyskuję Redarta z cb, a także kilka innych; niektórzy
> ||||||| traktują rozwój osobisty człowieka jako ciągłe doskonalenie,
> ||||||| pracę nad sobą.
> ||||||| Chciałbym się podzielić swoimi doświadczeniami, a także tym,
> ||||||| co czytałem- także u Castanedy (rozwój szamański).
> ||||||| Otóż stawiam tezę, że rozwój osobisty przypomina przeskok
> ||||||| kwantowy. Ktoś gromadzi doświadczenia, medytuje, poszerza
> ||||||| swoją świadomość, aż dochodzi do pewnego stanu
> ||||||| przesycenia. Jest gotów (lub nie) do przeskoku na kolejny
> ||||||| szczebel. Nie ma "pomiędzy". Wraz z dochodzeniem do tej
> ||||||| umownej granicy- "wpadają" w jego życie różni ludzie, któzy
> ||||||| gotowi są go zatrzymać. Pojawiają się też różne wydarzenia-
> ||||||| starające się go zatrzymać w tym miejscu, gdzie jest. Aż
> ||||||| przychodzi czas egzaminu. Podejmuje decyzję. Ważne: może
> ||||||| spotkać ludzi, którzy go będą umacniać w tym, co robi- jednak
> ||||||| sam skok musi wykonać zupełnie samotnie. Mimo potężnego
> ||||||| ciągu hamującego- wykonuje skok. Castaneda opisywał
> ||||||| np w sferze symbolu podczas podróży szamańskiej otwarte
> ||||||| okno, do.którego coraz to się zbliżał, pojawiały się byty, które
> ||||||| go kusiły, straszyły- by zatrzymać. Ale i widział Przewodnika-
> ||||||| ten czekał po drugiej stronie, obiecując pomoc na początku
> ||||||| drogi. Dla osoby medytującej- może to być wizja szczytu, za
> ||||||| którym widać przepaść, i drugi szczyt- wyższy, ale wierzchołek
> ||||||| jest w chmurach, widać tylko zbocze. Należy skoczyć- i
> ||||||| wylądować na zboczu. Albo to zrobimy, albo nie. Gdy zrobimy-
> ||||||| może się okazać, że jesteśmy za słabo przygotowani (elektron
> ||||||| pobrał porcję energii, ale to jeszcze za mało, żeby skoczyć na
> ||||||| wyższą orbitę). Cofamy się- i znów możemy gromadzić
> ||||||| wszystko, co potrzebne do "skoku". Jeśli skok się uda-
> ||||||| rozpoczynamy naszą wędrówkę na początku nowego poziomu.
> ||||||| Na płaszczyźnie fizycznej- zaczynamy inaczej postrzegać ludzi,
> ||||||| w szczególności tych, z którymi jesteśmy w jakiś sposób
> ||||||| związani. Wielu z nich odwróci się od nas przypisując złe cechy.
> ||||||| Czasem ktoś, kto był raczej naszym dalekim, niezrozumiałym
> ||||||| znajomym- staje się nam teraz bliski. Przewartościowujemy
> ||||||| sobie nasze dotychczasowe relacje z ludźmi, otaczającym naś
> ||||||| światem. Zaczynamy inaczej patrzeć na świat- dostrzegać to,
> ||||||| czego do tej pory nie widzieliśmy, co innego niż do tej pory
> ||||||| zaczyna mieć znaczenie- i odwrotnie:
> ||||||| to, co nam się wydawało cenne- tracić zaczyna na wartości.
> ||||||| Aż dojdzie do szczytu, za którym zobaczy zbocze wyższego
> ||||||| szczytu...
> ||||||| Nie chcę robić tu skrzyżowania postu z wykładem:-) - ciekawi
> ||||||| mnie Wasza opinia.
>
> |||||| Moim zdaniem jest to jedyna sensowna teoria i mająca
> |||||| odzwierciedlenie w rzeczywistości, a więc skokowa teoria
> |||||| ewolucji (do dziś brakuje ogniw pośrednich i raczej się nie
> |||||| znajdą), nieciągłość fizycznego świata - chociażby właśnie
> |||||| przeskok elektronów na orbitach czy nielinowy wydatek
> |||||| energii przy rozbiciu wiązań wodorowych i praktycznie we
> |||||| wszystkim. Nieliniowe zmiany osobowości i świadomości
> |||||| człowieka najlepiej (z tego co czytałem) opisał chyba Covey,
> |||||| jako zmianę paradygmatów.
> |||||| Jednak samo zrozumienie tej teorii chyba do niczego jeszcze nie
> |||||| prowadzi, ponieważ z tego typu wnioskami jest trochę tak, jak z
> |||||| odchudzaniem. "Utrzymywanie przez dłuższy czas deficytu
> |||||| kalorycznego redukuje sadło i otyłość. Fakt ten jest ogólnie znany,
> |||||| jako? jednak tylko nieliczni stosują w praktyce wynikające zeń
> |||||| wnioski" - ABS II
> |||||| Pozdrawiam. MS
>
>
> ||||| Prowadzi to do tego że masz wolną wole, bo te przeskoki są
> ||||| niedeterminowalne.
>
> |||| Sama obecność samoświadomości pomiędzy bodźcem, a rekcją
> |||| świadczy już o posiadaniu wolnej woli
>
> ||| Wow, fajnie zobrazowane.
> ||| Właśnie tak to sobie wyobrażam, tzn. to co przekazywał Eckhart
> ||| Tolle w "Potędze teraźniejszości". Ten czynnik "silent watcher'a".
> ||| Właśnie ta świadomość, ta część nas, świadoma, która stoi
> ||| pomiędzy reakcją a bodźcem i może przerywać pewne schematy
> ||| i automatyzmy, jeśli zajdzie potrzeba. Jeśli potrzeby nie ma, to jest
> ||| nadal obecna, w postaci biernego obserwatora. Ale ciągle, bez
> ||| przerwy.
> ||| --
> ||| "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
>
> || A to ten, co sobie kamieni do dubska nawrzucał i drze się= jestem
> || absolut. Adamoxx dlaczego ty nie
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> || weźniesz po prostu podręcznika filozofii
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> || i sobie nie przeczytasz jak to jest profesjonalnie wyjaśnione, a nie
> || wrzucasz jakiś meneli, dupków , nawiedzonych, którzy wiedzą że
> || dzwoni, ale nie wiedzą w którym kościele, bo z tego bełkotu
> || wychodzą tylko takie mało konsekwentne rzeczy. Ale jak przyjrzysz się
> || co robi Adamoxx, to zauważalne nagle się staje, że Adamoxx ''jakimś
> || dziwnym trafem'' wrzuca rzeczy mające zanegować '' ja'' i wolną wole''
> || , no Adamoxx to nie dobrze, bardzo niedobrze świadczy, bo coś ci
> || każe poszukiwać rzeczy negujące ciebie, ciekawe co?
>
> > Forma zawsze szuka dopełnienia, uporządkowania rzeczywistości,
> > i tutaj w konsekwencji wylądujesz w jakimś kolesiu, który stwierdzi,
> > Adamoxxa nie ma i wteczas dostaniesz objawienia= cholera zawsze
> > wiedziałem, że mnie nie ma.
> > I będziesz wariował jak Robakks, depcząc wszystkich po drodze.
>
> A skąd globulko Twój przedpiśca adamoxx1 ma wziąć obiektywny
> podręcznik filozofii i sobie nie przeczytać, skoro ten podręcznik
> istnieje w jego subiektywnej świadomości wielkiej jak Wszechświat,
> lecz on nic jeszcze o nim nie wie, bo nie doświadczył fizycznie czegoś,
> czego nie ma, bo nie waży, nie wyróżnia się zmysłowo od tego co JEST
> nie zajmuje rzeczywistej objętości - a ISTNIEJE dla niego wyłącznie jako
> informacyjny mem psychiczny przekazany przez Ciebie ad hoc
> tendencyjnie na wiarę a priori - bez żadnego sensownego uzasadnienia
> prawdziwości, w dziewiczej pustce umysłu oddzielonego od świata
> jaki jest fałszem obłudy, zakłamania i głupoty logicznej, choć
> "dla siebie" znajdującej swój wyraz w zupełnie odwrotnym wymiarze
> ksobnej interesowności tresowanej maUpy stadnej - pachołka
> matriksa zwanego "system po linii" , tylko ŻE globciu są
> różne jedynie słuszne linie odmóżdżania., a adamoxx1 sprawia
> wrażenie człowieka kroczącego własną ścieżką życia przez życie
> w odróżnieniu od Ciebie, propagatora treści bez treści = maUpki
> systemowej odtwarzającej nie swoje myśli.. :(
>
> PS. Jak Ci się podoba mój post będący zdaniem złożonym?
> To tylko JEDNO zdanie z Twojej obiektywnej zewnętrzności
> a takich zdań jest nieskończenie wiele - a nawet więcej. ;)
> Jeśli Cię zatkało to pokaż w jaki sposób negujesz "własne ja"
> twierdząc, że to nie ja napisałem powyższe ale Ty, czyli Twoje ja.
> OK? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
Wypierdalaj z tym bełkotem, jesteś całkowitym zaprzeczeniem tego co
zwiemy człowiekiem, jesteś zwyczajnym żywym trupem, który siebie
wysraŁ, albo wykastrował w kiblu, bo twierdzenie że świat istnieje bez
odbiornika,czyli bez świadomości, jest wyparciem obserwatora, a to
obserwator nadaje światu kształt, swoim sposobem widzenia.
|