Data: 2009-12-17 18:32:07
Temat: Re: kwantowanie ?wiadomo?ci- nie tylko do Redarta i adamoxxa
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com>
news:e6f0fdfc-2a0f-4842-bb54-595ec79c14b5@g7g2000yqa
.googlegroups.com...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hgdo40$2io$1@inews.gazeta.pl...
>> "glob" <r...@g...com>
>>> Jeśli ktoś to czyta oprócz wariatów, to zrozumiał. No niestety bez
>>> psychiatry nic z tego nie liźniesz , twoja strata.
>> Ale bez którego psychiatry globulko: tego który JEST obiektem
>> obiektywnego Świata, czy tego który ISTNIEJE jako mem,
>> słowo nowomowy w Twojej pięknej i czystej mózgownicy? :)
>> Nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie?
>> --
>> Twój Pan Robakks
> Jakiem masz trudności ze zrozumieniem , że nikt psychiatry nie
> widzi takiego jakim on jest, tylko każdy pojedyńczo Go widzi np;
> jako spiskowca koncernu farmaceutycznego, drugi= jako zimnego
> biurokratę, trzeci= jako czułego człowieka, czwarty= jak etycznego i
> uczciwego lekarza. Każdy z tej czwórki widzi go własną zdolnością
> pojmowania.
> I teraz jeśli pierwszy zacznie przekonywać ludzi że to spiskowec, taką
> świadomość wstrzyknie jemu i innym i ci ludzie bezmyślnie tak go będą
> odbierali i stworzą mu formę, obraz jego, zdeformują go, chociaż on
> wcale taki być nie musi.
> I tak jest z każdym z nas. W procesie Franza Kafki bohater jest bierny
> i poddaje się temu starzaniu, więc kończy źle. Dlatego trzeba walczyć
> z tym jak nas swoją świadomością widzą inni ludzi, bo jak nas
> zdeformują, to źle się to kończy w naszym życiu.
> Tak więc nikt nie widzi nas obiektywnie, tylko tym co ma w swojej
> świadomości i tym stwarza obraz nas i rzeczywistości.
> Debilu jeden.
Piszesz globulko o jakimś konkretnym psychiatrze, który JEST,
czy o jakimś tworze wyobraźni o nazwie psychiatra ISTNIEJĄCY
w Twojej imaginacji?
--
Twój Pan Robakks
|