Data: 2013-03-16 08:12:32
Temat: Re: łep
Od: k...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 16 marca 2013 07:20:28 UTC+1 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>
> news:unn1aqa6yhyf$.iskvjh8lcy7v$.dlg@40tude.net...
>
> > No właśnie ja sobie w zeszłym roku poszłam na takie cuś, i tak się
>
> > zblokowałam, tak usztywniłam, że niestety rehabilitant się załamał, że nie
>
> > pozwalam mu wykonać tego, co by mi pomogło. A ja niestety nikomu nie dam
>
> > wykonać pewnych ruchów w obrębie szyi. Nie i koniec.
>
> > A z tym 'domaganiem się' organizmu, to też tak mam. Czasami mam ogromne
>
> > pragnienie, żeby mnie ktoś porządnie powyginał, i pomasował, ale tak
>
> > naprawdę porządnie. Moje wyginanie to nie to. Ktoś musi. I to dobry
>
> > fachowiec, żeby nie zaszkodzić. Tylko trzeba się poddać jego działaniom, a
>
> > nie bronić i usztywniać, tak jak ja to uczyniłam :)
>
> >
>
>
>
> L.Hay- migreny...Jedna rzecz- wiedzieć, co trzeba zrobić. Inna- WIEDZIEĆ, co
>
> trzeba zrobić. No ale przecież sama wiesz- czyli: z całego serca-
>
> powodzenia!
>
>
>
> Jeśli chcesz- na priv mogę Ci podesłać namiary na bardzo sympatycznego
>
> stworka:-) z Kielc. Kobieta jest niesamowita. Głównie zajmuje się masażem
>
> kinetycznym...no ale oczywiście sam masaż Ci wszystkiego nie załatwi...tak
>
> naprawdę, nie załatwi niczego. To Ty sama możesz to sobie załatwić:-)
>
> Moim zdaniem, oczywiście.
"wyrzucając" ten ból z głowy?
kiwiko
|