Witaj -
Miałam ten sam przypadek - choć z inną lodówką (15-letnią - nazwy nie
pamiętam). Okazało się , że przewody rozprowadzające freon są nieszczelne i
większość gazu "uleciała". Stąd lodówka nie ma możliwości kontroli
temperatury i nie wyłącza się wcale (żre masę prądu niestety). Sama
wyłączałam i włączałam - co nie było miłe, zwłaszcza jak się zapomniało
włączyć! Naprawca uzupełnił freon (ok.150 zł) ale nie chciał znaleźć
nieszczelności (w nowoczesych lodókach rozmontowanie całej instalacji nie
opłaca się) i do tego nie gwarantował trwałości dalszej pracy lodówki:
mówił, że może jeszcze działać tydzień albo i 2 miesiące. Działała bez
zarzutu 6 miesięcy. Ale na pewno szczeliny powiększyły się i nie ryzykowałam
już ponownego napełniania (kolejne 180 zł lub więcej - w powietrze).
Przewody kiedyś robiono ze stali odporniejszej na korozję, ale to się
skończyło. Według mojego naprawcy dzisiejsze lodówki działają max. 10 lat.
Niestety pewnie trzeba się z lodówką pożegnać (mnie było trudniej, bo drugi
agragat w zamrażalce był sprawny), lub znaleźć hobbystę, który nie bałby się
"rozbebeszenia" tylnej części lodówki i odnalezienia nieszczelności - w
rozsądnej cenie.
Pozdrawiam mk
Użytkownik " mz_1" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fc67uq$o02$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> mam lodowko -zamrażarkę indesita model ba 13 i zbiera mi sie w lodówce na
> tylnej ściance ok 4 cm warstwa śniegu, lodowka jak na razie chłodzi dość
> dobrze .Z tego co zauważylam to pracuje bez ustanku. Co może być przyczyną
> oszroniania tyłu lodówki i jak jest generalnie z awaryjnością tego modelu?
Czy
> ktoś z Eas może sie podzielić doświadczeniami? Dziękuję za odpowiedzi i
> pozdrawiam.
> MZ
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/