Data: 2005-06-02 12:43:03
Temat: Re: ?lub.
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa wrote:
> no bo w sumie mialo tak byc (byl to efekt domowego rozjasniania
> specjalnie robionego od razu "z odrostami", tyle, ze moze
> juz odrosniete za bardzo :)), ale jak sobie poczytam o tych
> wszystkich fryzurach slubnych to zaczynam watpic, czy wygladalam
> w sposob chocby zblizony do akceptowalnego wizerunku ;)
Pooglądaj niektóre fryzury ślubne u fotografów i zobacz, czy właśnie
to jest dla Ciebie akceptowalne ;)
>
>
>>:))) Eetam. Wiesz co fryzjer potrafi zrobić? Dwa razy w ostatniej chwili
>>przerabiałam dziewczynom koszmarnie "wypindrzone" główki na jakieś
>>sensowne uczesania. Przy czym w jednym przypadku równocześnie
>>usiłował mnie upić jeden z wujów panny młodej :)
> i jak im to zrobilas? maszynka do strzyzenia? ;)
Nie, obie były długowłose (jedna bardziej :)) a fryzjerzy zrobili im
jakieś ogromne sklejone coś. No to rozczesałam, wyszczotkowalam do
połysku i podkręciłam końce, nawet niewiele, bo troche fryzjera jednak
zostało na włosach.
>
>>Bo szczypawki klipsów trzeba wyregulować.
> nawet probowalam to cos odginac i sie nie dalo.
Trzeba umieć :) Pilniczkiem delikatnie ten cienki paseczek. Albo męskim
palcem (babski za słaby).
> aha! i mialam jeszcze ponczochy do butow bez palcow! podobno
> straszne bezguscie!
Dlaczego?
>
> -- kasica bezguscie rude na glowie
Zdjęcie poproszę!
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|