"Czarnulka" <p...@b...pl> napisał(a):
>
> Chciałam sobie kupić takie beżowe japonki i nawet był mój rozmiar, tylko
> producent jak zwykle nie pomyslał o moim podbiciu - stopa nawet nie
> weszła pod pasek :) Lasocki ma u mnie krechę!

no z japonkami mialam dokladnie to samo. ale ja sie juz troche
przyzwyczailam,
ze malo co na mnie pasuje. nawet ecco ma pletwiaste buty - rozne takie
zapinane na rzepy na podbiciu ledwie sie dopinaja (ale przynajmniej
noga wchodzi :))
najdziwniejsze, ze kiedys w ogole takich problemow nie mialam, dopiero
od paru lat wszedzie sa takie plaskie buty.

> W akcie desperacji kupiłam z zeszłorocznej (albo i starszej) kolekcji
> plastykowe japonki Inblu za 20 zł. Tam nie istnieje problem podbicia,
> ponieważ paski są poprowadzone ukośnie i zgrabnie się układają.

takich wlasnie szukam nieustajaco, ale jakos wymiotlo :(

-- kasica