Data: 2002-03-27 18:41:20
Temat: Re: ludzie z problemami
Od: "Krzysztof" <k...@w...spam.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3ca20c79@news.vogel.pl...
> > Dowartosciowywanie sie kosztem innych to lekko chore,
> > nie uwazasz?
>
> Nie. Czy uwazasz, ze osoby chcace pomagac innym same musza
niemilosiernie
> cierpiec? Nie moga cieszyc sie z tego, ze komus pomagaja? Nie moga
przez
> to poczuc sie potrzebni gdyz to jest chore? Z calym szacunkiem ale
IMHO
> chore to jest myslenie, ze cos takiego jest chore ;)
Z całym szacunkiem, ale IMVHO to dowartościowywanie się to nie to
samo, co radość, jaką daje pomoc innym :-)
Zgadzam się, że pomaganie daje satysfakcję, sam ją odczuwam i nie
widzę w tym nic dziwnego.
Ale dowartościowywanie ma IMO miejsce wtedy, gdy ktoś podwyższa swoje
poczucie własnej wartości, w tym przypadku pomagając innym. Zdarza
się tak często w przypadku akcji charytatywnych prowadzonych przez
firmy traktujące takie akcje jako element polityki marketingowej i
tworzenia pozytywnego wizerunku firmy. Zauważ, że oni często przestają
traktować taką inwestycję jako inwestycję, która ma przynieść wymierny
zysk (w czym też IMO nie ma nic złego), a zaczynają sami wierzyć, że
robią to tylko z pobudek miłosierdzia, chęci niesienia pomocy itd.
> > A jak sie czuje wykorzystywany i nie umie tego powiedziec,
> > to chyba by sie maly trening asertywnosci przydal?
>
> Nie wiem kuk ciagle czuje sie wykorzystywany. Ja pisalem o
chwilowych
> kryzysach, ktore uwazam za cos zupelnie normalnego.
jasne
Krzysztof
|