Data: 2003-05-09 22:33:41
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa wrote:
| Wiesz Jakub, jest coś obrzydliwego w tym co napisałeś, i jak sobie ja
| (hetero) wyobrażam poświęcanie się i odbywanie 1, 2, kilku... nastu
| stosunków homo, to jest wtym coś wręcz przerażającego.
|
| Chybabym została bezdzietna - czasami warto odpuścić swojemu
| egoizmowi i nie mieć wszystkiego.
Nie bardzo rozumiem. Co w tym obrzydliwego? Ze kobieta, ktora nie czerpie
przyjemnosci ze stosunku seksualnego z mezczyzna, decyduje sie na ten
stosunek w celu macierzynstwa?
A ile kobiet hetero nie czerpie przyjemnosci ze stosunku, a robi to? nawet
nie w tak waznym dla nich celu jak wychowywanie potomstwa? Naprawde nie
rozumiem co jest obrzydliwego. To decyzja - chce miec dziecko, chce je
wychowac z moja partnerka, my same tego zrobic nie mozemy, ale mozemy to
zrobic w taki sposob.
| Mam w rodzinie kilka dziewczyn (siostry) które mogą mieć dzieci, ale
| wszyscy chłopcy będą upośledzeni umysłowo i fizycznie - tak na
| poziomie gulgoczącego warzywa (wada genetyczna) - i te młodsze,
| świadome zagrożenia po prostu nie decydują się na dzieci - przełamały
| instynkt, egoizm, i inne. Mimo że jak trafi się córka to będzie
| zdrowa - jedynie odziedziczy niezdolność urodzenia zdrowego syna.
Przepraszam a jak to sie ma do problemu zajscia w ciaze lesbijki?
Bo owszem, ja podziwiam i popieram taka postawe - rezygnacji z macierzynstwa
jak wyzej, ale nie widze zwiazku.
K.
|