tomm napisał(a):
> szkola panstwowa miala aspiracje stworzyc swiatlego czlowieka,
> tymaczasem tworzy masy niezaradnych smiesznych ludzikow

No tak. Ale nieco centralnego sterowania może zostać, pod warunkiem,
że zajmie się tym ktoś myślący a nie z nadania politycznego. W
latach 90. pootwierali prywatnych szkół, głównie ekonomia,
marketing etc. (resort na to zezwolił a wolny rynek zdecydował) a
teraz się okazuje, że brakuje inżynierów. Zamiast wyższych szkół
zarządzania (po co to wszystkim?) powinny były powstać prywatne
politechniki. Otwierają się fabryki zagranicznych koncernów a
brakuje ludzi znających się na produkcji, na maszynach itd. Ci co
skończyli państwowe uczelnie technicze nie są bezrobotni i moga
przebierać w oferatch, zaś ekonomiści pracują w sklepach z
odzieżą albo wyjeżdząją do Anglii serwować hamburgery w macu.