From: "majka" <m...@k...chip.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <t...@4...com>
Subject: Re: maly (?) problem
Date: Sun, 17 Aug 2003 20:19:52 +0200
Lines: 34
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
X-Original-NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
Message-ID: <3f3fc6f2$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1061144306 213.227.72.54 (17 Aug 2003 20:18:26 +0200)
X-Authenticated-User: majka
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!n
ot-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:220668
Ukryj nagłówki
Uzytkownik "Krewny Krolika" <k...@b...emaila-sorry> napisal w wiadomosci
news:trevjvgsg6d6v0uabasgvliobsf8n32b7j@4ax.com...
> On Sun, 17 Aug 2003 16:17:16 +0200, "majka" <m...@k...chip.pl>
> wrote:
>
> >napisalam mu doslownie :"nie dam rady spokojnie pogadac" wiec on wpadl w
> >furie, zwyzywal mnie, nawrzeszczal ze nie chce ratowac wiazku itd, itp
>
> to byla, zapewne pierwsza w tej klotni, dorosla decyzja. on zareagowal
> jak dziecko. inna sprawa, ze zapewne troche go znasz (napewno lepiej
> niz my :) i byc moze moglas przewidziec, ze (szczegolnie zwazywszy
> emocje) zareaguje niezbyt dojrzale. moglas wyjasnic mu dlaczego nie
> dasz rady i _kiedy_bedziesz_mogla_porozmawiac_ (zwroc uwage, ze ty to
> napisalas w znaczeniu "_teraz_ nie dam rady", on mogl to odebrac
> "_nigdy_ nie dam rady").
>
> >dzisiaj rano dowiedzialam sie ze w ten sposob spierdolilam wszytsko, ze
on
> >ze mna zrywa bo niechcialam (ja nie chcialam?????!!!!) z nim gadac......
>
> uwazaj. jezeli znowu bedziecie razem, on moze sie starac wywolac u
> ciebie poczucie winy za ta klotnie (bo ty zaczelas, bo ty nie chcialas
> spokojnie) aby osiagnac lepsza pozycje. nie daj sobie tego wmowic (ale
> tez nie staraj sie zrzucic wszystkiego na niego).
jestesmy po tak powaznych przejsciach jezeli chodzi o nasz zwiazek ze nie
mam mowy o wywolywaniu winy.
on to wie. zreszta ja wiem ze zawinilam poczatkiem tej klotni on na
koncu.......
srodek byl nasz wspolny
|