« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-09-08 11:46:57
Temat: Re: mały problemCzlowiek z Zeliwa napisał(a):
>Z ukochana osobą się
> współżyje, a żona tego pana jest oziebła wyraźnie sądząc po stopniu
> zażyłości z nową narzeczoną żonka oziębła jest nie tylko seksualnie.
Przyczyna oziębłości (poza pewnie nielicznymi przypadkami mającymi swoje
źródło w stanie zdrowia) nigdy nie leży po jednej stronie.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-09-08 13:18:29
Temat: Re: mały problemChcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty magda mnie niestety
powstrzymują:
> Wsadz sobie małego między drzwi i ich zamknij
Myślisz, że pogodzi ich widok małego wystającego z przymkniętych drzwi?
W sumie całkiem możliwe.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-09-08 13:59:45
Temat: Re: mały problemno dobra może było za ostro, poniosły mnie nerwy, ale co sądzicie
o przyjaciólce jego żony. Czy to jest przyjaciółka? No chyba nie? Trudno
ją tak nazwać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-09-08 14:25:28
Temat: Re: mały problemi piszesz że wszystko byloby w porządku gdyby cię nie zaczęła szantażować ?
a na co liczyłeś? że będziesz sobie używać ile tylko zechcesz? trzeba było
mysleć głową a nie tylko swoim popędem sie kierować. A teraz wpadłeś w
niezłe sidła. A ta koleżanka twojej żony to wstrętna ochydna babsko bo jak
można zrobić coś takiego znajomej. Myślę że twoja zona z biegiem czasu dowie
się o tym i powinna wszystkie kudły jej powyrywać i przegnać z domu na
cztery wiatry.A ty nie bierz się za obce kobiety tylko porozmawiaj z żoną
może ona potrzebuje pomocy do wychowywania dzieci i jak się wezmiesz do
roboty to nie będziesz już miał siły na skok w bok i może wtedy zrozumiesz
swoją zapracowaną żonę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-09-08 14:57:05
Temat: Re: mały problemUżytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dfp8ba$ni5$2@proxy.provider.pl...
> Przyczyna oziębłości (poza pewnie nielicznymi przypadkami mającymi swoje
> źródło w stanie zdrowia) nigdy nie leży po jednej stronie.
Jezeli weźmiemy pod uwagę stan zdrowia psychicznego, przypadki mogą stac się
znacznie bardziej liczne.
W tym konkretnym przypadku nic nie wiadomo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-09-08 18:39:03
Temat: Re: mały problem> O! Może jakieś szczegóły, poproszę ;-).
no nie ma tego duzo
przed wakacjami piotrus zdardzil kinge, bo byl zly
tzn zla blondyna go uwiodla ;)
no i glupi przyznal sie od razu kindze
wiec ta w rozpaczy go zdradzila z rezyserem
i teraz oboje siedza i placza jacy glupi byli i o rozwodzie mowia :)
tyle :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-09-08 18:48:30
Temat: Re: mały problemskrzato napisał(a):
> no nie ma tego duzo
> przed wakacjami piotrus zdardzil kinge, bo byl zly
> tzn zla blondyna go uwiodla ;)
> no i glupi przyznal sie od razu kindze
> wiec ta w rozpaczy go zdradzila z rezyserem
> i teraz oboje siedza i placza jacy glupi byli i o rozwodzie mowia :)
> tyle :>
Może się jeszcze kiedyś wciągnę. Mam szansę, bo pewnie nie skończą za
szybko z tym serialem - inwencji twórczej im nie brak ;-).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-09-08 18:50:49
Temat: Re: mały problem> Może się jeszcze kiedyś wciągnę. Mam szansę, bo pewnie nie skończą za
> szybko z tym serialem - inwencji twórczej im nie brak ;-).
to jedyny serial jaki ogladam :))) nie jest najgorzej :D jakby co, moge Ci
co nieco strescic, ale watki nie sa skomplikowane ;D
pzdr
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-09-08 20:18:59
Temat: Re: mały problemskrzato napisał(a):
> to jedyny serial jaki ogladam :))) nie jest najgorzej :D jakby co, moge Ci
> co nieco strescic, ale watki nie sa skomplikowane ;D
Przyznam szczerze, że mnie kusi w tym serialu tylko jedna rzecz - zawsze
jak niechcący na niego trafię, akurat się odbywa jakaś scena w kuchni,
gdzie pieką ciasto, gotują zupę albo lepią pierogi (to chyba wczoraj
było bodajże), bardzo mi się to ciepłe wydaje, inne wątki raczej by mnie
nudziły.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-09-08 20:32:18
Temat: Re: mały problem> Przyznam szczerze, że mnie kusi w tym serialu tylko jedna rzecz - zawsze
> jak niechcący na niego trafię, akurat się odbywa jakaś scena w kuchni,
> gdzie pieką ciasto, gotują zupę albo lepią pierogi (to chyba wczoraj było
> bodajże), bardzo mi się to ciepłe wydaje, inne wątki raczej by mnie
> nudziły.
bo to takie rodzinne klimaty ;))
mogliby jeszcze na koniec filmu przepisy zamieszczac :>
ja sie przy tym relaksuje, czasem mi tego potrzeba, siadam i nie musze sie
zastanawiac, co autor mial na mysli, krecac taka scene :)) a i czasem fajni
aktorzy sie trafia ;)
skoro lubisz kuchnie, to powinnas polubic ulubiony serial mojego meza,
czyli kulinarne podroze pana Maklowicza :)) zawsze mamy slinotok, jak
przyrzadza jedzonko, a na koniec jak sie obzera, to wzbudza w nas instynkty
mordercze :] do tego zawsze schlodzone piwko, albo wino ... powinni tego
zabronic ;)
pzdr
skrzato
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |