Data: 2004-02-03 09:13:32
Temat: Re: mam granata i co z nim zrobic?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Meisel" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:bvnlu7$hnn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wlalas we mnie nadzieje na dlugie cieszenie sie granatem.Zastanawiam sie
jeszcze nad tym jak go przycinac,bo w zasadzie
> poki co jest to bardziej krzak a nie drzewko.No i jeszcze pytanie o glebe
i
> przesadzanie.
> Mam specjalne pomieszczenie do zimowania roslin bez ogrzewania,sa tam juz
> lawendy i maja sie dobrze,wiec moze i granat bedzie czul sie znosnie
Pomieszczenie "lawendowe" będzie idealne. Ziemia powinna być żyzna
kompostowa, ja zwykle biorę ogrodowy kompost i mieszam do tego trochę torfu,
drenaż oczywiscie i sporo nawozów do roślin kwitnących przez całe lato.
Przesadzanie nie za częste, lepiej kwitnie w ciasnej doniczce.
Przycinanie: wg literatury granat jest jedną z roślin doskonale nadających
się na bonsai. Znosi przycinanie doskonale. Zdroworozsądkowo - wyciąć słabe
gałązki po zimie i poczekać, aż wypuści nowe, silne. A potem to już "na oko"
i wyczucie.
Pani Schubert nadmienia, ze są odmiany o kwiatach pełnych, białych żółtych,
łososioworóżowych, paskowanych i nakrapianych. Chyba nie u nas:-(
Pytanie dodatkowe - czy to, co kupiłeś, to odmiana karłowa czy normalnej
wielkości (u karłowej liscie mają co najwyżej 2 cm długości)?
I jeszcze jedna informacja - rozmnaża się stosunkowo łatwo z sadzonek
półzdrewniałych wiosną.
Pozdrawiam, Basia.
|