Joanna <c...@p...onet.pl> w artykule
news:B8049300.202BC%chironia@poczta.onet.pl pisze...

> Oj, chyba troche uproscilas Daga. Reklama to czesc celowej
komunikacji.

Nie uprościłam, tylko przyjęłam założenie, że rozmawiamy o reklamie
komercyjnej tylko i wyłącznie. Powinnam była o tym napisać.

Nie
> chodzi w niej jedynie o to, zeby kogos nabrac, ale tez o to, zeby
> poinformowac maksymalnie skutecznie.

Reklamy komercyhne IMHO informują jedynie o tym, że jakiś produkt
istnieje, bo tak naprawdę niczego się z nich nie można dowiedzieć.
( Potem i tak trzeba dokładnie czytać ulotki, bo ze spotu naprawde się
nie dowiesz, jaki jest skład kosmetyków, jakie skutki uboczne leków,
jaka cena pasty do zębów itd.

Niektore reklamy np.
uswiadamiaja
> potrzeby, inne potrafia wywolywac male olsnienia. Nie mowie tu o
zachwalanej
> ostatnio wszedzie kampanii "Krolewskiego", ale np. o kampaniach
spolecznych

Reklama społeczna to już supełnie inna bajka. I zastanawiam się,
dlaczego nadal nazywa się reklamą właśnie. Bo zazwyczaj są to
wstrząsające filmy, tylko co one tak naprawdę reklamują?? Wystarczy
spojrzeć na wizerunek pobitej kobiety, dziecka krzyczącego na misia,
albo mężczyznę odprowadzającego dziecko i puszczającego jego rączkę...
Wstrząsające. Tylko czy takie właśnie zachowania są _reklamowane_?? Nie
podoba mi się nazwa "reklama". :/

> (bo zupa byla za slona! - choc to nie do konca dobry przyklad, bo
przekaz
> byl troche wadliwie skonstruowany IMO).

Nawet bardzo wadliwie. :)))
Podobnie jak plakat z pałką bejzbolową i napisem "Służy do grania, nie
do zabijania". Mózg przecież nie koduje przeczeń, więc zostanie
zapamiętane: "Służy do grania, do zabijania". Jawne nawoływanie do
przemocy.... To IMHO powinno być karane.

> Poza tym - na lenistwie zeruje nie tylko reklama. Jak dobrze
popatrzec, to
> zeruje na tym caly sektor uslugowy, a dziennikarze na maksa.

:))))) Właściwie co nie żeruje na ludzkich słabościach?

> Reklama nie operuje tylko i wylacznie prostymi pozytywnymi
skojarzeniami.
> Jest szereg kampanii o charakterze edukacyjnym. One nie oduczaja nas
> myslenia, jedynie dostarczaja argumentow.

J.w. Pisałam tylko o reklamach czysto komercyjnych. :)
Ale nawet w takich znajdzie się kilka perełek, dlatego czasami lubię
popatrzeć na reklamy. Czasami są nawet przekombinowane - tak
zachwycają, że pamiętając spot, nie pamiętam, jakiego produktu
dotyczył. :)

Pozdrawiam,
Daga