Data: 2003-03-21 09:13:17
Temat: Re: "masakra" Bielendy;)
Od: botwinka <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2003-03-20 08:57, Użytkownik Carrie napisał:
> Użytkownik "botwinka" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b5aec3$hnr$1@news.onet.pl...
>> On 2003-03-18 00:29, Użytkownik Carrie napisał:
>
>> > Potem miałam problem, który kolor wybrać, bo się okazało, że te
> tusze
>> > wyłożone na półce to nie były testery i pani mnie skarciła za
>> > próbowanie ;>
>>
>> O jeżu kolczasty, nie brzydzisz się?
>> Serio pytam.
>> Jak widzę, jak każdy próbuje, to ....
>> To samo, w moim przypadku, tyczy szminek. Ale może ja wybrzydzam?
>
> Nie, nie brzydzę się :) W końcu nie zjadam tego, tylko mażę sobie po
> ręce, policzku albo rzęsach i zaraz ścieram.
nie dotykam okolicy oczu czy ust rękami, które nie są świeżo umyte, ale,
fakt, ja mam fioła na tym punkcie.
> Wiem, mnóstwo ludzi krzyczy, że bakterie i inne takie, ale po pierwsze
> nigdy się niczym nie zaraziłam od testerów [fakt, rzadko z nich
> korzystam, bo rzadko robię zakupy] ani przez pożyczenie kosmetyku od
> siostry albo koleżanki, a po drugie gdybym się brzydziła dotknąć
> testera, to powinnam w ogóle nie brać do rąk pieniędzy - przez tyle
> rąk przecież przechodzą... 8-)
No wiesz, tych pieniędzy to raczej pod oko nie stosujesz, co? ;-P
>> > To ciekawa jestem, jak sprawdzić odcień bez pomalowania
>> > kawałeczka rzęsy :/
>>
>> tu trzeba kupić w ciemno podpierając siędoświadczeniami ludzi z
> grupy
>> pru :-), nie ma rady ;-(
>
> Na opiniach mogę się oprzeć w kwestii trwałości kosmetyku, owszem, ale
> opinia mi nie powie, czy odcień będzie pasował do mojej karnacji albo
> czy dzień później nie spuchnę :) Niby nie jestem alergiczką, ale
> różnie bywa.
No właśnie czytam, że różnie. Jako alergiczka w życiu bym czegoś takiego
do oka nie wtknęła (przenośnia).
> No i przede wszystkim nie stać mnie na kupowanie rzeczy,
> które za chwilę okażą się dla mnie zupełnie nieodpowiednie,
ciach kupno podkładu,
dla mnie to inna sprawa użyć kremu czy podkładu na nadgarstek a inna na
twarz czy okolice oczu. Serio. Ale, znowu powtarzam, ja mam takie podejście.
> Stanowczo wolę testery, a jak mam kupić ubranie, to też najpierw
> przymierzam i też się nie brzydzę ;)
No, to nie jest dobra porównanie, mogę zawsze zapytać czy majtki też ;-PPP
--
Pozdrawiam Botwinka
|