| « poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2003-09-23 10:07:11
Temat: Re: słowiki czy skowronki (było Re: matka)
Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał
w wiadomości
news:l230nvgmjjqbjohej2f9h60hrujee7c6nd@4ax.com...
> I jedna refleksja. Jak człowiek napisze coś mądrego,
> przemyślanego i w jego mniemaniu głębokiego, to
> pies z kulawą nogą nie zauważy.
Bo żeby zauważyć (i zareagować) trzeba zrozumieć
;-)))))))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2003-09-23 10:58:42
Temat: Re: matka
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w
wiadomości news:bkp3iq$po0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> A to jest prawda - na wsi śmieci do wyrzucenia pozostaje
naprawdę niewiele
> (właściwie przychodzą mi do głowy tylko pampersy i
puszki).
Pampersy świetnie się palą (nawet mokre ;-))) ) - a puszki -
do skupu złomu.
Problem jest jedynie ze stłuczką szklaną i popiołem (no ...
popiół na pole)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2003-09-23 11:00:30
Temat: Re: matka
Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkp0qj$bm6$1@news.onet.pl...
> Taaaa, racja. Nie pomyślałem o kilku aspektach, przepraszam. Przypomniał
mi
> się stary emil ze schematem jak kobieta i mężczyzna poruszają się po
sklepie
> w celu zakupienia jednej rzeczy i dodam w związku z tym że upieczenie
> wyjdzie w dodatku ze 40 razy taniej ;)
Zwłaszcza, gdy w ramach "nie mieć, żeby być", czyli życia w granicach
absolutnego minimum finansowego, kupi się maszynkę do pieczenia chleba...
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2003-09-23 12:00:47
Temat: Re: słowiki czy skowronki (było Re: matka)Tue, 23 Sep 2003 11:09:16 +0200, Hanka Skwarczyńska
<hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl> pisze:
>Nie pochlebiaj sobie - lawinę (phi, też mi lawina ;)
[smutna mina]
Bo dla mnie kilkanaście postów to już lawina. O!.
PS. :-)
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2003-09-23 12:10:05
Temat: Re: matka
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:687-1064311238@213.17.138.62...
>
> Pampersy świetnie się palą (nawet mokre ;-))) ) - a puszki -
> do skupu złomu.
>
> Problem jest jedynie ze stłuczką szklaną i popiołem (no ...
> popiół na pole)
>
Popiół oczywiście na pole lub do ogródka (świetnie użyźnia), a szkło - do
darmowych kontenerów (w okolicy jest ich sporo - także na puszki, plasti i
makulatorę).
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2003-09-23 12:10:24
Temat: Re: matka
Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bkpcni$662$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> > Pampersy świetnie się palą (nawet mokre ;-))) ) - a puszki -
> > do skupu złomu.
>
> Popiół oczywiście na pole lub do ogródka (świetnie użyźnia), a szkło - do
> darmowych kontenerów (w okolicy jest ich sporo - także na puszki, plasti i
> makulatorę).
Z mojej wsi (przyszłej) jest troche daleko do kontenerów z segregacją
śmieci, ale jest skup metali i można zaprząc dzieci do segregowania - Michal
zarobił na puszkach aluminiowych troche ponad 20 zł - mało, ale zwsze własne
:)
Odpadki organiczne na kompost, palne do pieca, najgorsze są plastiki, bo
zanieczyszczają środowisko przy paleniu, ale jak sie uprzeć to co jakis czas
mozna wywieźć do konteneru w W-wie.
Pozdrawiam - Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2003-09-23 12:18:42
Temat: Re: słowiki czy skowronkiUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bknkmh$2lv0$2@news2.ipartners.pl...
> > Przez całą wiosnę i lato miałam gniazdo jaskółcze na własnym balkonie :)
> > Było zresztą jaskółek w moim bloku znacznie więcej...
> >
> > boniedydy
> >
>
> Bo może ty tam w Sopocie mieszkasz, hę? ;-)
Nie, mieszkam w tej strasznej Warszawce, i to wcale nie na przedmieściach :)
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2003-09-23 13:03:22
Temat: Odp: matkaUżytkownik AsiaS <a...@n...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bketof$o3b$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Ewa Ressel"
> > Jasne że nie, problem w tym, że Ty nie masz wpływu na to, czy akurat
ktoś
> > nie załatwi się na Twojej klatce lub choćby w bramie.
> U nas od tego jest pan, który sprząta regularnie + w razie potrzeby,
dostępny
> cały czas.
A u nas sprzątaczka myje klatkę schodową raz na m-c. No i?
Czasami warto spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa wskazuje.
A Wasz pan, w razie potrzeby, dostepny cały czas, jak w 'Alternatywy 4' Pan
Gospodarz przelatuje podległe mu klatki schodowe co 0,5 godz., zbiera
papierki, myje, pucuje itp. Super. A najprawdopodbniej nie musi, bo
gospodarze, ich goście, akwizytorzy są bardzo dobrze wychowani. I do tego
dom jest otoczony murem/ogrodzeniem z 10 ochroniarzami na ustawicznym
patrolu? Co nie zmienia faktu że na większości klatek schodowych w
nieochranianych domach wielorodzinnych dzieje się inaczej. Echchch.
A. zadziwiona idealizmem poniektórych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2003-09-23 14:04:33
Temat: Re: matka
"margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote in
message news:bkpj13$1b0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Zwłaszcza, gdy w ramach "nie mieć, żeby być", czyli życia w granicach
> absolutnego minimum finansowego, kupi się maszynkę do pieczenia chleba...
Mango taką teraz oferuje, jakies 400 PLN
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2003-09-23 14:50:50
Temat: Re: matka"margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> skrev i
meddelandet news:bkpj13$1b0
> Zwłaszcza, gdy w ramach "nie mieć, żeby być", czyli życia w granicach
> absolutnego minimum finansowego, kupi się maszynkę do pieczenia chleba...
Bread Machine nie jest niezbedna do upieczenia chleba. Wystarczaja dwie
zdrowe rece i blat stolu.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |