Data: 2003-12-22 16:46:20
Temat: Re: mąż
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Veronika" <v...@o...pl>
news:bs759k$74n$1@news.polbox.pl...
Użytkownik "Veronika" <v...@o...pl>
news:bs750h$6qc$1@news.polbox.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bs6v04$5ub$1@inews.gazeta.pl...
>> Właśnie. Profesjonalizm. Hahaha.
>> Czy to - co będę przechodził - ma jakikolwiek związek z tym
>> jak to coś w danym języku się nazywa? :-)
>> A jeśli "przekwitaniu męskiemu" nie nadamy żadnej nazwy to:
>> czy mnie ominie? :o)
> Ależ oczywiście masz rację!!! To, co ci dolega nie ma żadnego
> związku z tym jak się, w danym języku nazywa. Żadnego!!! To,
> jak nazwano pewne dolegliwości jest wyłącznie kwestią umowną,
> która nie ma żadnego znaczenia, nawet najmniejszego związku
> z tym, co Ci dolega. Od dzisiaj wszystko, co nas otacza możemy
> nazywać "robak". I pewnie nie zrobi ci różnicy jeśli pójdziesz do
> robaka-chirurga, który zamiast robaka-wyrostka wytnie ci
> robaka-trzustkę.
> A co do andropauzy, czy jak wolisz "adndopałzy" to ciebie-
> wybrańca niestety nie ominęła...
> Skutki jak widać... opłakane...
> V-V
> A może chcesz o tym porozmawiać?
> V-V
Odnoszę dziwne wrażenie że pomyliła Ci się "gra w zielone"
z zabawą w "pomidora". Ponieważ jednak jestem facetem
domyślnym to zaaplikuję Ci małego robaczka-wyjaśnienie. :-)
Gdy Edyta napisała:
mężczyźni przechodzą adndopałzę,
wiesz pewnie co to jest ale w woli wyjaśnienia...
przebiega podobnie jak menopauza u kobiet,
a jednym z objawów może być zmiana nastrojów.
Przecież Ty Veroniko po przeczytaniu powyższego fragmentu
bezbłędnie skojarzyłaś opis ze znaną Ci nazwą.
Czy na podstawie takiego opisu zdecydowała byś się
pacjentowi Robak wyciąć wyrostek o nazwie robak? ;DDD
PS. a może lepiej żebym do Ciebie nie przyszdł bo jeszcze
wytniesz mi nie tego "robala" co potrzeba? o-) (ała) ;)
\|/ re:
|