> A wiesz co wczoraj dalam? śledzia, a jakże, potem żurek ( z majerankiem i
> kiełbasą), dorsza z chrzanem (specjalnosc domowo-gosciowa), a na desre
makowca. Do popijania - kompot z suszu. Gośc na piwo poptrzyl, na wodke
poptarzyl i za kompot chwycił: piwo mam swietne chinskie, wodka tez sie
znajdzie nienajgorsza, > ale kompotu z suszu, takiego jak na wigilie, to nie
ma....Qd
>

Ale on juz chyba na razie skonczyl z tymi wizytami, co? ))
Wykonczysz sie....
A za te nalesniki mozesz zostac w przyszlosci moja synowa, mam przystojnego
syna w ofercie, on lubi dobrze zjesc po polsku )))

******
m-gosia
******