« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2002-07-03 12:40:22
Temat: Re: meski - zenskiJanusz Czapski napisal:
> A obcinac można, a nawet trzeba. Do normalnych zabiegów należy wyłamywanie
> niepłodnych latorośli, wyłamywanie "pasierbów",
A tak bardziej zrozumiale można? Co to są te pasierby, które
jako zła macocha mam kasować i dlaczego trzeba je łamać
a nie obcinać?
> ogławianie latorośli
> (przycinanie kilka lisci nad ostatnim gronem)....
Oooo, to zrozumiałe :-)
> A to wszystko dla poprawy nasłonecznienia gron i zwiększenia absorpcji
> składników odżywczych przez owoce.
> Gdy inteligentnie poprzycinasz to owoce będziesz miała większe, lepiej
> wybarwione, z większą ilością cukru - czyli smaczniejsze.
Tak, a jak z calej masy zarośli będzie mało, małych, kwaśnych
kuleczek, to jeszcze ja wyjdę na idiotkę, a nie zielsko na
starego chwasta do wykarczowania ;-)
Krycha&Co(ty) niepewna swojej inteligencji przycinaniowej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2002-07-03 12:48:19
Temat: Re: pozyskiwane z naturyOn Wed, 3 Jul 2002 13:34:00 +0200, "Jerzy" <0...@m...pl> wrote:
>> >Nasion mozesz nazbierac, chociaz pytanie brzmi, co ja tutaj zapyla.
>>
>> Ano właśnie...
>
>Nie wytwarza kiełkujących nasion.
>^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Tak, czytałem to kiedyś, aczkolwiek mam mieszane uczucia co do tego
tekstu...
W szkółce p. Kurowskich byliśmy w poniedziałek, tamte ich betule
'Doorenbos' wyglądają jednak trochę inaczej niż ,,nasza'', wrocławska,
ogrodowa. Być może jest tak, jak piszą m.in. na:
http://www.bluebellnursery.com/cgi-bin/catalogue.cgi
?cat=t&genus=Betula
Betula utilis var. jacquemontii 'Doorenbos'
This name has been the subject of recent discussion. Over the years
collectors have returned from the Himalayas with seed from white
birches, many of which have subsequently been propagated as B.
Jacquemontii. The result is many nurseries offer different plants
under the same name. Our plants are the collection of B. Doorenbos,
with particularly fine, peeling, white bark.
(tutaj już w ogóle pomieszanie z poplątaniem, Jacquemonta z Doorenbos,
nie mniej jednak selekcjonowane z nasion).
Jak by jednak nie było, szczepione, to szczepione :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2002-07-03 13:04:16
Temat: Re: pozyskiwane winogrona"Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in message
news:afuekr$ben$1@news.tpi.pl...
>
> > Czy, że "zauważa się", a jeżeli tak to dlaczego to jest takie oczywiste?
> Oczywiscie! A zauwazanie jest oczywiściee dlatego , ze na ogół ludzie sa
> wyposażeni w narząd wzroku.
Raczej dlatego, ze sa wyposazeni w mozg. Mozna na przyklad drzewko
obmacac. Albo posluchac, co w trawie piszczy :-) A z drugiej strony,
powiedziane jest: "Patrzycie, z nie widzicie".
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2002-07-03 13:32:33
Temat: Re: meski - zenski
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:afuo13$leu$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Gdy inteligentnie poprzycinasz to owoce będziesz miała większe, lepiej
> > wybarwione, z większą ilością cukru - czyli smaczniejsze.
>
> Cukru powiadasz?
No to... cukrów - powiadam. Lepiej???
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2002-07-03 13:43:25
Temat: Re: meski - zenski
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3D22F0B6.57C68CE1@people.pl...
> Janusz Czapski napisal:
>
> > A obcinac można, a nawet trzeba. Do normalnych zabiegów należy
wyłamywanie
> > niepłodnych latorośli, wyłamywanie "pasierbów",
>
> A tak bardziej zrozumiale można? Co to są te pasierby, które
> jako zła macocha mam kasować i dlaczego trzeba je łamać
> a nie obcinać?
Jakby tu obrazowo?!
No więc rośnie Ci latorośl, taki tegoroczny przyrost :-)))
Ma on liście.
I z kącika mędzy liściem a latoroślą wyrasta tak jakby nowy pęd. To jest
pasierb właśnie. Żre niezasłużenie pokarm, zagęszcza niepotrzebnie krzew.
Won z nim!!!
A dlaczego wyłamywać? Ano dlatego by w tym samym miejscu nie rósł dalej.
Źródło wyrastania mu trzeba uszkodzić. Obetniesz niewłaściwie ( za wysoko) -
draństwo dalej będzie rosło.
>
> > ogławianie latorośli
> > (przycinanie kilka lisci nad ostatnim gronem)....
>
> Oooo, to zrozumiałe :-)
>
> > A to wszystko dla poprawy nasłonecznienia gron i zwiększenia absorpcji
> > składników odżywczych przez owoce.
> > Gdy inteligentnie poprzycinasz to owoce będziesz miała większe, lepiej
> > wybarwione, z większą ilością cukru - czyli smaczniejsze.
>
> Tak, a jak z calej masy zarośli będzie mało, małych, kwaśnych
> kuleczek, to jeszcze ja wyjdę na idiotkę, a nie zielsko na
> starego chwasta do wykarczowania ;-)
Co będzie i gdzie to już widzisz. I to pielęgnuj.
A że byle jakie kwaśne kuleczki to być może sprawa kiepskiej odmiany, ktorej
żadna agrotechnika nie naprawi. Zmień wtedy odmianę!
>
> Krycha&Co(ty) niepewna swojej inteligencji przycinaniowej
No to Cię pocieszę :-)
Widziałem Cię, rozmawiałem... Na kretynkę nie wyglądałaś, dasz sobie radę.
Pozdrawiam :-)
Janusz
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2002-07-03 21:14:43
Temat: Re: pozyskiwane z natury
----- Original Message -----
From: "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
@TadeuszSmal:
>
> > a jaki masz kolor bo doczytalem sie
> > ze bywaja one az w 4 kolorach
> > ?
> > moje sa fioletowe
> >:)
>
> Czekaj, bo musimy uscislic. Czy to, co masz zamiar pobrac, ma wys. ok. 20-
> 30(50) cm, ciemnofioletowe kwiaty, ogolnie roztrzepany pokroj i rosnie na
> polu, czy tez ma ok 40-60(70) cm, dosc zbity i dlugi kwiatostan i rosnie
na
> przydrozu lub innym przyplociu? Bo to sa dwie rozne ostrozki :-))))))
> Ja mam te pierwsza i jest zdecydowanie fioletowa. Ta druga moze byc od
> bialej przez roz do fioletu. Ta pierwsza jest chwastem polnym na
zasadowych
> glebach, ta druga ucieka z ogrodow. Rzuc na google "Consolida regalis"
> ("Delphinium consolida") i "Consolida ajacis" ("Delphinium ajacis").
Jezeli
> wyjdzie C.r. = ostrozka (ostrozeczka) polna, to uprawa wg mojego listu, a
> jesli C.a. = ostrozka (ostrozeczka) ogrodowa, to wg listu Basi.
> A to sie porobilo :-)))))
> Pozdrowienia - Ewa Sz.
>
:))
zdecydowanie mam na mysli te pierwsza
"Consolida regalis" ("Delphinium consolida")
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2002-07-03 21:39:41
Temat: Re: pozyskiwane z natury
----- Original Message -----
From: "Sunnie" <s...@k...net.pl>
> At 23:15 02-07-01 +0200, you wrote:
>
> > > >hehe
> > > >dla mnie sprawa jest oczywista
> > > >czarcie zebro to czarcie zebro
> > > >tak jak pyrki to pyrki
> > >
> > > No ja tej :)
> > >
> > > Anka
> > >
> >tejjjjjjj
> >czyzbys swojaczka byla
>
> Tak jakby, tylko na emigracji :). Jestem z Gniezna a mieszkam w W-wie,
hech..
>
> Anka
hehe
za jakie grzechy tak Ciebie pokaralo
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2002-07-04 08:13:05
Temat: Re: meski - zenskiJanusz Czapski napisal:
> No więc rośnie Ci latorośl, taki tegoroczny przyrost :-)))
> Ma on liście.
> I z kącika mędzy liściem a latoroślą wyrasta tak jakby nowy pęd. To jest
> pasierb właśnie. Żre niezasłużenie pokarm, zagęszcza niepotrzebnie krzew.
> Won z nim!!!
> A dlaczego wyłamywać? Ano dlatego by w tym samym miejscu nie rósł dalej.
> Źródło wyrastania mu trzeba uszkodzić. Obetniesz niewłaściwie ( za wysoko) -
> draństwo dalej będzie rosło.
Dziękuję, wydrukowałam to sobie i z karteczką będę szukać
pasierbów.
> (...)
> A że byle jakie kwaśne kuleczki to być może sprawa kiepskiej odmiany, ktorej
> żadna agrotechnika nie naprawi. Zmień wtedy odmianę!
One nawet podobno są dobre, tylko malutkie, nie podobne do tych
sklepowych. Ale liście ma ładne ;-)
> > Krycha&Co(ty) niepewna swojej inteligencji przycinaniowej
> No to Cię pocieszę :-)
> Widziałem Cię, rozmawiałem... Na kretynkę nie wyglądałaś, dasz sobie radę.
:-))) Nie ma to jak wiara w człowieka.
Krycha (macocha tępiąca pasierby i blondynka winoroślowa)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2002-07-04 09:18:10
Temat: Odp: pozyskiwane z naturyPowiedzcie mi jedno, czy ta brzoza 'Doorenbos' różni się jakoś bardzo
znacząco wyglądem od brzóz tych naszych, co to dziko po polach rosną?
Palnęłam taką brzozę w prezencie, a okazało się, że na terenie rośnie już
sobie kilkanaście zwyczajnych brzóz no i teraz mam takie mieszane odczucia.
Wygłupiłam się kosmicznie czy może jednak nie?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2002-07-04 09:49:47
Temat: Re: Odp: pozyskiwane z natury"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:ag13vm$7cl$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
> Powiedzcie mi jedno, czy ta brzoza 'Doorenbos' różni się jakoś bardzo
> znacząco wyglądem od brzóz tych naszych, co to dziko po polach rosną?
> Palnęłam taką brzozę w prezencie, a okazało się, że na terenie rośnie
> już sobie kilkanaście zwyczajnych brzóz no i teraz mam takie mieszane
> odczucia. Wygłupiłam się kosmicznie czy może jednak nie?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Rozni sie zdecydowanie. Grzegorz to pewnie juz przywykl, ale ja ja (jom)
zobaczylam po raz pierwszy i robi wrazenie. Ma gladka, biala kore, nawet
przy odchodzacych galeziach, no taka bielusienka bez skazy (no chyba ze
zmajomy wyryje serca :-)))), a jak kora schodzi, to ta pod spodem jest
lekko rozowawa i tez bardzo gladka. A do tego ciemnozielone, polyskliwe
liscie. Jak sie przyjmie, to od razu bedziesz wiedziec, ktora to. A jak sie
nie przyjmie.... to tez bedziesz wiedziec :-))))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |