Data: 2002-04-04 15:13:02
Temat: Re: mieszkanie pod nadajnikiem GSM
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Massai wrote:
> Wszystko zależy do natężenia pola.
Toteż zastrzeżenie o natężeniu zrobiłem
> Nie przytoczę tu prac naukowych
Bo ich brak ...
> stoi sobie przekaźnik radiowy.
> I jak twierdzą leśnicy,
> odkąd postawili przekaźnik,
> nie zalęgło się ani jedno jajko ptasie
> w promieniu 100-150 metrów.
> Sprawdzali kilkanaście lat...
No tak, ale tu nie ma dowodu na wpływ fal - może się ptakom nadajnik nie
podoba? Może jest np. doskonałą czatownią dla drapieżników?
> Znane są historie schorzeń tarczycy żołnierzy
> - wartowników, którzy dogrzewali się na wartach
> w "polu rażenia" radiolatarni...
Coś na ten temat słyszałem, ale jakieś konkrety znasz?
> Pod liniami przesyłowymi wysokoenergetycznymi
> też niezbyt zdrowo jest...
Dane ?????
Linia wysokoenergetyczna nieprzyjemnie skwierczy zimą oraz, gdyby spadła
na głowę, to byłoby to niezdrowe. O reszcie trudno się wypowiedzieć. Na
przykład pod liniami mieszkają zwykle ludzie biedniejsi - bo nikt nie lubi
słupa jako elementu najbliższego krajobrazu. Tacy mogą częściej chorować
na nowotwory niż ich bogatsi sąsiedzi - choćby z powodu zgryzot i zawiści
;-) .
Leszek
|