Data: 2005-02-10 11:41:00
Temat: Re: mikser ręczny czy robot?
Od: Dominika Widawska <d...@b...man.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka Skwarczyńska wrote:
> Bo mam dylemat.
Mam Philipsa kobylastego, co to na jednej dwuczlonowej bazie utykac
mozna wymiennie: miche (do siekania, ucierania, plasterkowania,
wyrabiania i ubijania), blender (prawie 2l), maszynke do miesa i
wyzymaczke do cytrusow. Skompletowane poprzez serwis, bo zaden model nie
byl "full wypas".
Zestaw uzupelnilam Braunem 5550 bchc (chyba), bo do (legalnego)
podziabania lodu, kawalka sera, zabka czosnku, zmiksowania zupy na krem
(w garnku), ubicia piany gdziebadz, takze na scianach) czy banana z
mlekiem* niezastapiony/wygodniejszy* (*niepotrzebne skreslic).
Do ciasta ptysiowego klasyczny emerytowany robocik sie przydaje.
Mam odczucie, ze wszystko to jest mi niezbedne.
> [1] Są takie z pojemnikiem większym niż pół litra? Moc mniej istotna, mięsa
> nim siekać nie będę.
Sa. Na pewno ten Braun w wersji dwumiskowej ma malutka i duza. Srednia
to chyba sprobuje dokupic. Ma sie ten kolekcjonerski zmysl... ;)
Dominika
--
unikatowa biżuteria i srebro użytkowe
http://rakowska.pl/
|