Data: 2002-11-02 22:04:20
Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "psych" <p...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gosiaczek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq1h8j$k52$1@news2.tpi.pl...
> dokaldnie podzielam Wasze zdanie :-))..nie ma milosci bez pozadania
:-))....
no nie wiem... ja mam coś takiego, co nazwałbym właśnie miłością bez
pożądania!
mam przyjaciółkę, którą znam od lat ale uczucia, którymi ją obdarzam są
inne, niż te którymi obdarzam innych przyjaciół (mężczyzn i kobiety) - to
zupełnie coś innego! nie chodzi o to, że ja ją "bardziej" od pozostałych
przyjaciół, bo to zupełnie inna jakość i inne uczucie.
powiedziałbym szczerze, że ją kocham, ale właśnie bez pożądania. to coś jak
miłość do siostry, ale też trochę inna.
i jak sięgam pamięcią to nie było między nami takiego seksualnego
zainteresowania.
czy ja jestem nienormalny?
PSYCH
"Nie ma ludzi zdrowych - są tylko NIEDOBADANI"
PS. Aha! jestem heteroseksualny i interesuję się kobietami w ten sposób w
jaki mężczyźni interesują się kobietami ;-))) ale nie osobą o której
napisałem.
|