Data: 2005-03-04 07:37:57
Temat: Re: "miły teść"
Od: pamana <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W pewnym momencie niedoszły teść zwraca sie do swojego
> syna: "jesteś zły, jakby A. (tutaj mowa o mnie i przypominam, ze siedzę tuż
> obok) Ci nie dawała. To miał być chyba żart. Mnie zatyka. Coś próbuję
> skomentować, w stylu „bardzo śmieszne” Mój przyszły mąż nawet tego nie
zauważa,
> udaje że nie zauważa, też go zatyka &#
jakis nie wyrobiony ten twój przyszły mąz .
p.
|