« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-03 21:16:54
Temat: Re: mlekoDnia Fri, 3 Mar 2006 20:16:17 +0100, Akulka napisał(a):
> Oj nie znacie się Norbercie w ogóle na mleku. Takie to bym wylizała nawet z
> dna szklanki, a te "chrzczone" ze sklepu, piję, bo nie mam wyboru. A z
> kartonika wiadomo, ze najmniej zdrowe....
Przecież możesz kupić w sklepie mleko nie przetworzone (nie UHT), prosto od
krowy, bez dodatków i konserwantów, tłuste i takie jak powinno być :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-03 21:22:07
Temat: Re: mlekoUżytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fetdg6crghu7.g07hfvw4hvsl$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 3 Mar 2006 20:16:17 +0100, Akulka napisał(a):
>
> > Oj nie znacie się Norbercie w ogóle na mleku. Takie to bym wylizała
nawet z
> > dna szklanki, a te "chrzczone" ze sklepu, piję, bo nie mam wyboru. A z
> > kartonika wiadomo, ze najmniej zdrowe....
>
> Przecież możesz kupić w sklepie mleko nie przetworzone (nie UHT), prosto
od
> krowy, bez dodatków i konserwantów, tłuste i takie jak powinno być :)
Gdzie? Chodzi ci o to w woreczkach, butelkach, nie, nie żartuj proszę.
Chyba, że mleka od krowy nigdy nie piłeś.
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-03 21:39:17
Temat: Re: mlekoDnia Fri, 3 Mar 2006 22:22:07 +0100, Akulka napisał(a):
> Gdzie? Chodzi ci o to w woreczkach, butelkach, nie, nie żartuj proszę.
> Chyba, że mleka od krowy nigdy nie piłeś.
Nie, nie chodzi mi o mleko w woreczkach. Widuję w sklepach mleko w
litrowych szklanych butelkach z terminem ważności 1 czy 2 dni. Jest
nieprzetworzone, po prostu rano "pobrane" od krowy, rozlane do butelek i
rozwiezione do sklepów. Kiedyś reklamowali się nawet na billboardach :)
PS. Piłem mleko od krowy i poza temperaturą praktycznie wcale się nie różni
od tego, o którym piszę powyżej.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-03 23:56:54
Temat: Re: mleko> to podaj te minusy bo jestem ciekaw... same minusy wystarcza
Nie chce mi sie szperac po bazach, ale dla przykladu z google (wiem wiem,
evidence based medicine to nie jest :)
http://www.nutramed.com/children/kidsmilk.htm
http://www.notmilk.com/
http://www.medindia.net/patients/patientinfo/cowsmil
k_types.htm
http://www.medindia.net/patients/patientinfo/cowsmil
k_caution.htm
itd.......
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-04 03:12:06
Temat: Re: mlekoDnia Sat, 4 Mar 2006 00:56:54 +0100, Norbert napisał(a):
> Nie chce mi sie szperac po bazach, ale dla przykladu z google (wiem wiem,
> evidence based medicine to nie jest :)
(...)
Naukowcy wiedzą swoje, a ludzie wiedzą swoje. Znam bardzo wiele osób, które
często spożywają mleko (właściwie przez całe życie) i nic im sie nie
dzieje. Ja również bardzo lubię mleko (po prostu mi smakuje) i zęby mam w
idealnym stanie, kości również, nigdy nie miałem żadnego złamania, itp. Na
wsiach ludzie przez całe życie piją mleko i również nic im nie jest. Tak
więc - naukowcy jak zwykle cośtam sobie zbadali, a życie pokazuje, że nie
zawsze mają racje.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-04 09:28:51
Temat: Re: mleko> Naukowcy wiedzą swoje, a ludzie wiedzą swoje. Znam bardzo wiele osób,
> które
> często spożywają mleko (właściwie przez całe życie) i nic im sie nie
> dzieje. Ja również bardzo lubię mleko (po prostu mi smakuje) i zęby mam w
To nie zaden dowod, ktos moze palic paczke dziennie przez cale zycie i dozyc
90 lat, a drugi umrze na raka drobnokomorkowego w wieku 40 lat. Trzeba by
przebadac troszke ludzi.
> idealnym stanie, kości również, nigdy nie miałem żadnego złamania, itp. Na
> wsiach ludzie przez całe życie piją mleko i również nic im nie jest. Tak
Ach ten mit wsi - smalec, mleko, kaszanka... ;) Moja prababcia ma miazdzyce,
miala lekki udar (nie ma po nim sladu) i jedzie na cisnieniu 250/100,
mieszka na wsi cale zycie. Aczkolwiek 2 pradziadkow tez znalem... moze cos w
tym jest. Wielu ludzi z miast nie zna dziadkow.
> więc - naukowcy jak zwykle cośtam sobie zbadali, a życie pokazuje, że nie
> zawsze mają racje.
Pilem przez ostatni rok bardzo duzo mleka, ostatecznie na skorze pojawily
sie jakies male zmiany atopowe, potraktowalem sterydami i zeszly, czesto
zapychal mi sie nos, nigdy nie mialem jakis alergii i ogolnie cos bylo nie
tak. Problemow z trawieniem nie mialem. Na pewno nie dalbym mleka krowiego
dziecku do lat... kilku.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-04 10:08:46
Temat: Re: mleko> O tym czy należy pić mleko czy tez nie toczyło się wiele dyskusji. Ja
> zgadzam się z tym, że mleko krowie jest pokarmem dla cielaka, a nie dla
> człowieka, który nie potrafi go odpowiednio przyswoić, a dodatkowo zatyka
> jelita.
Po jakimś okresie spożywania wytwarzają się mechanizmy ułatwiające
trawienie mleka nawet u dorosłego, ale lepiej jednak pić mleko kwaśne
(jogurt, kefir itp.).
> Mleko z kartonika jest poddawane procesowi UHT (Ultra High Temperature czy
> jakoś tak) powoduje, że to co było pozytywne w mleku zostaje w znacznym
> stopniu, a nawet całkowicie zniszczone.
Mleko UHT nie ma np. wapnia - sprawdzaliśmy kiedyś na ćwiczeniach z
fizjologii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-04 14:17:37
Temat: Re: mlekoDnia Sat, 4 Mar 2006 10:28:51 +0100, Norbert napisał(a):
> Pilem przez ostatni rok bardzo duzo mleka, ostatecznie na skorze pojawily
> sie jakies male zmiany atopowe, potraktowalem sterydami i zeszly, czesto
> zapychal mi sie nos, nigdy nie mialem jakis alergii i ogolnie cos bylo nie
> tak.
W dzieciństwie miałem bardzo silną alergię na nabiał, która niby została
już wyleczona. Mogę spożywać nabiał i nic mi nie jest. Ale jeśli
przykładowo przez tydzień będe jadł 3 jajka dziennie i wypijał litr mleka,
to też dostanę jakiegoś uczulenia. Więc może i u Ciebie to jakaś ukryta
alergia?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-04 18:07:04
Temat: Re: mleko> W dzieciństwie miałem bardzo silną alergię na nabiał, która niby została
> już wyleczona. Mogę spożywać nabiał i nic mi nie jest. Ale jeśli
> przykładowo przez tydzień będe jadł 3 jajka dziennie i wypijał litr mleka,
> to też dostanę jakiegoś uczulenia. Więc może i u Ciebie to jakaś ukryta
> alergia?
Moze... czy to wazne, o tego sie nie umiera ;) Mam chyba tez alergie na
czekolade, ale z tego nie zrezygnuje.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-08 14:38:07
Temat: Re: mlekoNorbert napisał(a):
>> zdrowiej pic surowe czy przygotowane mleko ?
>
> Surowe, czyli od krowy bezposrednio? Takie ja bym nie tknal. A takie z
> kartonika pij jakie jest.
>
a próbowałeś kiedyś?
Nie mówię tu o podłączaniu się do krowiego wymiona ale o mleku ze
świeżego ciepłego udoju po odcedzeniu.
Polecam posmakować a dopiero wówczas napisz czy byś nie tknął
Znam ludzi, którzy zaklinali się że surowego mięsa nie zjedzą. Tak
twierdzili dopóki nie posmakowali. (mam tu na myśli kiełbasę polską
bydgoską i mięso mielone.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |