Data: 2003-11-07 21:27:56
Temat: Re: mobbing
Od: "Ana" <a...@g...SKASUJ.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eckhart <p...@x...wp.pl> napisał(a):
> Być tym, kim się jest, zupełnie bezinteresownym i głęboko skupionym, tu i
> teraz, na tym, co jest słuszne. W wielkim rozluźnieniu robić w tej chwili
> to, co trzeba zrobić, bez napięcia, z pełną odwagą i nieustraszonością,
> wciąż w postawie duchowej "nie wiem", wciąż w postawie otwartości ale i nie
> przesadnej, sztucznej pewności siebie. Być gotowym na wszystko, ale
> łagodnie, spokojnie mówić to, co jest, i to, co się uważa za słuszne, nie
> bojąc się naruszenia - zwłaszcza dla samego siebie - swego wyidealizowanego
> wizerunnku.
> Puścić się całkowicie, i nie dzielić swego życia na "pracę" i "to, co poza
> pracą", widząc, że wszystko jest jednym strumieniem, jednym życiem.
> Ale Tobie jedna rzecz może tu trudno przyjść: gdy mówisz, że "utrata pracy
> nie wchodzi w grę" - już tracisz czystość i bezinteresowność, co łatwo gubi
> i czyni łatwą ofiarą mobingu.
>
> pozdrowienia
> Piotr
Zadam może trochę niedyskretne pytanie; czy jesteś spokrewniony z rodziną
Nawrockich?
Zrozumiem, jeśli nie odpowiesz, lecz jasność w tej kwestii umożliwiłaby mi
głębsze odczytanie myśli przekazanych w poście.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|