Data: 2003-11-08 21:03:52
Temat: Re: mobbing
Od: "Eckhart" <p...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:boh3ru$267t$2@foka1.acn.pl...
> > Ale Tobie jedna rzecz może tu trudno przyjść: gdy mówisz, że "utrata
pracy
> > nie wchodzi w grę" - już tracisz czystość i bezinteresowność, co łatwo
> gubi
> > i czyni łatwą ofiarą mobingu.
> Wiesz, z drugiej strony dlaczego miałabym zrezygnować z pracy, skoro
> przynosi mi ona spore zadowolenie i satysfakcję?
> Tylko > dlatego, że 'jedna' osoba wyżej postawiona we władzy zakładu
zachowuje
> się tak a nie inaczej?
> Nie chcę uciekać od problemu, chcę albo go zalatwić raz na zawsze albo
> wytrwać.
> Tylko jak dać sobie radę z emocjami?
>
> defric
Nie chodzi o rezygnację z pracy - lecz o niedziałanie ze względu na myśl
"jak to zrobię lub powiem - stracę pracę".
pozdrowienia
|