Data: 2003-08-08 13:03:37
Temat: Re: mój mąż i perła ;)
Od: "Anuryca" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To ja też z tej kategorii....
Któregoś dnia zobaczyłam jak mój tatuś smaruje sobie twarz moim
samoopalaczem.
Zakrzyknęłam z przerażeniem, że to nie krem a samoopalacz, na co mój tata,
smarując się dalej, stwierdził że to NIE jest samoopalacz tylko krem, i że w
dodatku świetnie nawilża. Okazało się że tatuś smarował się tym już od
tygodnia codziennie rano :)
Fakt, wyglądał na opalonego i to równiuteńko, ale swoją karnację też ma
ciemną, może dlatego uszedł z tej zabawy cało.
A ten samoopalacz to był pierwszy jaki miałam w życiu - eris albo soraya to
była, i po jednym użyciu dałam sobie spokój bo byłam żółciutka.
Ale od tamtej pory tata przestał go używac i przerzucił się na podkradanie
kremu mamy :)
Pozdrawiam
Anuryca
|