Data: 2004-02-02 19:22:11
Temat: Re: moj sposob na utrate wagi..
Od: "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Feb 2004 22:02:23 +0100, Tomek <t...@s...eu.org> napisał:
> No tak, ale popatrzmy na to inaczej. Jem kolacje potem potem robie cos
> przez
> co spale kalorie z pokarmu (czyli krocej niz ilestam czasu), ale nie
> rusze
> tuszczu.
Czy zaraz po zjedzeniu czegos ta energia bedzie dostepna do twojej
dyspozycji?
> Moze i zrobie sie od tego glodny, ale juz nie bede jadl tylko pojde
> spac. W nocy beda pracowac rozne narzady (wewnetrzne of course :D) i one
> zamiast pobierac energie z kolacji, nie beda jej mialy wiec zaczna spalac
> tluszcz :)
>
> Myle sie ?
Nie znam sie. Ale zes mnie podpuscil;)
Mam pare pytan do ekspertow:
1. Czemu po snie waze mniej o np. kilogram (i skad sie wzial ten ubytek
wagi?)
2. Co sie dzieje z kaloriami, ktore "zjemy". Wraz z czasem... kiedy sa do
naszej dyspozycji a kiedy zaczynaja sie odkladac?
Przy wisilku jakims krotkim energia bierze sie z glikogenu w miesniach. A
ten glikogen mogl powstac z cukrow np. ze sniadania, a nie z kolacji po
ktorej zaczynasz cwiczyc. Tak mi sie wydaje.
No i jeszcze jedno pytanie do ekspertow. Czy wiecej sie schudnie jesli
bedzie sie trenowac i potem uzupelni sie glikogen w miesniach czy gdy
bedzie sie staralo zuzyc kalorie po posilku?
--
[s(00)mal]---[gg: 1337396]---[HP-820]
"I zwątpienie w labiryntach samotności...;(" -Grammatik/Wiatrucień
|