Data: 2004-07-11 10:00:43
Temat: Re: moja kolej :(
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bea" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ccmcrm$48f$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:cclg8v$2dq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Mieliśmy w poniedziałek jechać razem na wypoczynek. Powiedziałam, że ma
> > jechać sam i zdecydować kogo wybiera.
>
> Nie stawiałabym go tak pod płotem, jeśli chcesz go odzyskać.
> Jedź razem z nim, zostaw dziecko u kogoś pod opieką i daj Wam parę dni
> urlopu.
> W odmiennym środkowisku będzie wam łatwiej przegadać dręczące was
problemy.
Jedziemy razem, ale z dzieckiem. Nie mamy komu Jej zostawić, poza tym ciągle
Ją karmię. Na szczęście jest to dziecko z którym możan wszędzie pójść -
nawet do restauracji na kawkę.
>
> > Nie wie czy mnie jeszcze kocha. Nie chciał, żebym się dowiedziała -
swoją
> > drogą ciekawe jak to sobie wyobrażał.
>
> Myślę, że sobie nie wyobrażał tego.
Teraz to wiem.
> > Najgorsze, że muszę czekać jaką podejmie decyzję.
>
>
> Ja nie czekałam. Mi zależało i nie chciałam się poddawać,
> nie chciałam aby ktoś inny decydował o moim losie.
> Postawiłam wszystko na jedna kartę i teraz jestem szczęśliwa
> a nasze małżeńswto jest duzo lepsze niż było kiedykolwiek
> czego i Tobie życzę.
>
>
Dzięki.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|