Data: 2003-03-19 14:47:06
Temat: Re: moja tolerancja było:Re: Plakaty gejów
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:b59pe3$b8g$1@ns.master.pl...
> Po
> tej całej dyskusji kiedy ludzie przekonali mnie, ze tak naprawde to nie
> jestem toleranycjna, bo tolerancja nie zna granic, nie mozna kogos
tolerowac
> byle z dala od siebie, zdałam sobie sprawę, ze tak naprawdę to jestem
> obłudna
Lata temu mój TŻ stosunkowo często czekał na mnie na dworcu kolejowym
Warszawa Śródmieście, na który przyjeżdżał mój pociąg. I niestety tolerancja
jego była systematycznie wystawiana na próbę. Daruj, ale nie ma nic
przyjemnego w oganianiu się od niedwuznacznych propozycji. Natomiast kiedy
pan docent z uczelni, którego mój TŻ znał również na gruncie prywatnym, ale
który jednocześnie był dla niego autorytetem naukowym, na imprezie zaczął
zabierać się do całowania szepcząc, że nie będzi rozbijał mu małżeństwa, to
niestety w tym momencie granice tolerancji, o których piszesz radykalnie
uległy przesunięciu.
Taki typ zachowań powoduje, że teoria ponosi klęskę.
--
Blanka
b...@p...onet.pl
|