Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b5apn2$oi5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A to był jego "pierwszy raz" (że się tak wyrażę) ?
> Tzn. czy pierwszy raz zdarzyło mu się, ze był podrywany
> przez faceta ?

Podrywany tak:-)
W jednym z wczesniejszych postów pisałam natomiast o konkretnych
propozycjach na dworcu Śródmieście. No, ale to trudno zaszeregować jako
podryw:-))

> Bo może stąd taka reakcja ?
> Nieprzygotowany był :-)

Znaczy faktycznie nieprzygotowany był:-))

>
> BTW czy gdyby przystawiała się do niego pijana 60-letnia
> pani profesor to byłby mniej zniesmaczony ?

Dziewczyny przyjmijcie do wiadomości, że dla tego konkretnego faceta miało
znaczenie, że był to mężczyzna.

>
> Na mnie wielkie negatywne wrażenie wywołał kiedyś
> przystawiający się do mnie ojciec jednej z moich koleżanek
> (było to już lata temu - ale broń Boże nie miało kontekstu
> wykorzystywania seksualnego .... bardziej takie rubaszne
> żarty podchmielonego 40-latka który chciał podotykać).
> I co ?
> Przecież on facet - ja kobieta .... oboje heteroseksualni
> ... miałam się cieszyć czy co ?
>
> Negatywne reakcje na takie "zaloty" nie zależą od płci.

Tak, ale tu zachodziły inne czynniki, poza prostą relacją kibitka - facet.

--

Blanka

b...@p...onet.pl