Użytkownik "Adam Moczulski"
> Wielokrotnie już pytałem samozwańczych adwokatów homoseksualizmu o to
> na jakiej oni podstawie kształtują swoją wiedzę o tym zjawisku. Oni
> zawsze "wiedzą" dokładnie jacy to homoseksualiści są i nie są, wiedzą
> czego homoseksualiści chcą, co robią etc. Niestety odpowiedzi nigdy nie
> wyszły poza dawno już uznane za nierzetelne badania Kinseya i opinie
> innych adwokatów.
Śmieszne to "trochę". A jacy są heteroseksualiści? Jedni tacy, inni tacy,
czy liczymy więźniów i seksoholików czy lepiej nie? Czy oni oczekują
by im zaglądać do łożek czy nie, czy są niebezpieczni dla dzieci czy nie?

> A na razie to się ze swoją "wiedzą" niczym nie różnicie od tych co to
> dla szczęścia ludzkości wprowadzali na siłę naukowy socjalizm.
ROTFL... Zdefiniuj sobie ludzi z całej ludzkości, będziesz miał taaaaaką
"wiedzę".
--
Pozdrawiam
Asia