Strona główna Grupy pl.soc.rodzina moje małżeństwo to jakaś paranoja! Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!

« poprzedni post następny post »
Data: 2005-05-29 12:48:26
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki

Dariusz Drzemicki pisze:

> Wiesz, uprawiasz sofistykę. Powyrywałaś zdania z różnych kontekstów i
> zlepiłaś w jakieś nielogiczne zdanie.
> Inne pytanie przykleiłaś do innej odpowiedzi.
> Szkoda wysiłku.

Moja wypowiedź:
"Ja nie uważam, by seks zobowiązywał do małżeństwa. Nie widzę żadnego
powodu,
który by za tym przemawiał (oprócz wiary, ale ponieważ jestem osobą
niewierzącą, ten powód mnie również nie dotyczy)"

Twoja bezpośrednia odpowiedź na moją wypowiedź:
"A kryzys rodziny, ujemny przyrost, dzieci w niepełnych związkach?
To są argumenty pozareligijne."

Dalsze moje pytania to tylko prośba o uzasadnienie tego, co napisałeś
odnośnie mojej wypowiedzi.
Co tu jest wyrwane z kontekstu? Co z czym źle posklejałam?

>> A co jest nieodpowiedzialnego w konkubinacie?

> Że nie jest poważnym związkiem, usankcjonowanym prawnie i
> sakramentalnie.

I co w tym braku usankcjonowania jest nieodpowiedzialnego?

>> I odpowiedz na pytanie, na które nie odpowiedziałeś - czy w
>> konkubinacie nie szanuje się partnera i jego potrzeb?

> Nie.

Nigdy? Skąd wiesz takie rzeczy?

> Z lekceważącego traktowania partnera oraz przyszłych dzieci (jeżeli
> wogóle przyjdzie taka myśl).

Co rozumiesz przez lekceważące traktowanie partnera w konkubinacie?
Sam fakt, że brak tu papierka?

>> NIGDZIE tego nie napisałeś.
>> Cały czas zręcznie lawirujesz między pytaniami nie dając na nie w
>> ogóle odpowiedzi.

> Mało wnikliwie czytasz.

Czytam BARDZO dokładnie. A Ty po prostu nie potrafisz znaleźć żadnych
racjonalnych argumentów (racjonalnych, ponieważ dyskusja na płaszczyźnie
wiary nie interesuje mnie z wiadomych już powodów) i wykręcasz się sianem
(wiarą).

>> Z jednej strony zarzucasz, że "seks bez małżeństwa" = "dzieci
>> wychowywane bez ojców", po czym jednocześnie twierdzisz, że "seks
>> bez małżeństwa" = "postawa egoistyczna i brak dzieci".
>> Przecież to się kupy nie trzyma!

> Rzeczywiście mało wnikliwie czytasz.

Rozumiem, że nie przyznajesz się do powyższych wniosków?

>>> Raczej tak. Albo mężczyzna nie szanuje kobiety, albo kobieta sama
>>> się nie szanuje.
>> Na podstawie czego wyciągasz takie wnioski?

> Ciągle pytasz o to samo. Przecież o cnocie czystości wie już 12 letnia
> dziewczynka.

Ja nie wiem, a mam już prawie 3 razy tyle.
Na jakiej podstawie uważasz, że w wolnym związku mężczyzna nie szanuje
kobiety i ona sama też się nie szanuje?
[dla pewności - a mężczyzna siebie szanuje?]

>> BTW - co to znaczy "kobieta się nie szanuje"?

> Oddaje się obecmu.

Od kiedy to kochany od paru(nastu) lat mężczyzna jest obcy?

>> A jeśli żaden z partnerów nie czuje potrzeby składania takich
>> propozycji ani ich przyjmowania, ponieważ nie jest im potrzebna do
>> szczęścia publiczna przysięga przed księdzem czy urzędnikiem?

> To znaczy, że są jeszcze niedojrzali, bo nie rozumią dość podstawowych
> spraw.

Jakież to "podstawowe sprawy"?

>> Że jak??
>> Co Cię u licha obchodzą_cudze_(nawet i kontrowersyjne) decyzje, że
>> musisz mieć specjalne ich uzasadnienie, by je zaakceptować.

> Nie obchodzą. Skoro krytykuję postawę wygodnictwa [...]

A z jakiej racji ją krytykujesz? Dlaczego w ogóle w taki sposób nazywasz tę
postawę?
Powtórzę pytanie - co Cię obchodzą cudze decyzje, jeśli nie uderzają w
Ciebie samego?

> kontrargumentów mam odpowiedź: robię tak, bo mi się podoba (tak
> odpowiada małe dziecko)

Nie, tak odpowiada osoba, która nie życzy sobie wtrącania się kogoś w
prywatne sprawy.

> to znaczy, że jednak przyczyną jest egoizm.

A Ty wszystko w życiu robisz tylko_dla innych_?

> Ujemny przyrost i pogorszenie struktury demograficznej. Weź rocznik
> statystyczny.

To "narób" sobie więcej dzieci, jeśli Ci ten ujemny przyrost w jakiś sposób
przeszkadza, a przestań zaglądać do łóżek innych osobom.

> Ale jesteś jego członkiem, więc przynajmniej ze względu na Twoich
> rodzców i dziadków powinien Ciebie obchodzić.

Wybacz, ale nie mam poczucia misji zapełniania tego świata moją progenitrą w
obawie przed wymarciem cywilizacji. I nie jest to w żaden sposób egoizm,
lecz zdrowy rozsądek.

>>> Oczywiście, że nie dla siebie

>> A dla kogo?

> Dla Boga i dla wspólnoty tej bliższej (rodzina i przyjaciele) oraz
> dalszej (Ojczyzna i świat)

Aha ...

>> I to otwarcie na życie oznacza wg Ciebie tylko i wyłącznie
>> rodzicielstwo?

> Nie tylko, ale jako istotny element.

Więc przyjmij do wiadomości, że są ludzie, którzy bardziej skupiają się
na_innych_elementach i w żaden sposób nie oznacza to, że są egoistami.

> To, że dzieci są ważniejsze dla małżeństwa niż praca.

Nie dla wszystkich. I zrozum, że nie ma w tej postawie niczego nagannego.

> Przekonają się o tym na emeryturze.

W jaki sposób? Przecież dzieci nie rodzi się dla siebie.

>>> Wzajemna miłość, która daje inne owoce.
>> Jakie?

> Modlitwa, praca społeczna, udzielanie się w parafii.

Czyli jeśli małżeństwo skupi się na życiu w taki właśnie sposób i zrezygnuje
przy tym z posiadania potomstwa, to ich związek będzie miał jednak jakiś
sens, tak?

>> Załóżmy, że nie mogą. Mają złą sytuację finansową lub inne
>> przeciwwskazania do adopcji.
>> I co w takiej sytuacji? Jakie są inne owoce ich miłości? A może
>> powinni się rozejść i resztę życia spędzić w samotności, ponieważ
>> ich związek nie ma sensu?

> Twoje gadanie jest bez sensu. Piszesz, jak człowiek bardzo małej
> wiary, który wszędzie widzi problemy, byle nic nie robić.

To są jedynie wnioski, które można bardzo łatwo wyciągnąć na podstawie tego,
co piszesz, a których Ty nie potrafisz skontrargumentować, bo siłą rzeczy
jest to niemożliwe. Moja wiara nie ma tu nic do rzeczy. To nie ja widzę
problemy (bo nie obchodzi mnie cudze życie i cudze decyzje), lecz Ty je
wymyślasz (doszukując się nieprawidłowości w bezdzietnych małżeństwach czy
konkubinatach).

>> Nie mieszaj w to teraz małżeństwa. Czy czynienie dobra uwarunkowane
>> jest tylko faktem posiadania dzieci?

> Nie.

Więc w czym widzisz problem? Dlaczego solą w oku jest dla Ciebie fakt, że
ktoś nie ma dzieci?

>> Czy para nie mająca dzieci nie jest w stanie czynić dobra i
>> przemieniać świata na lepszy?

> Trudno mi to wyobrazić.

Nie dziwię się. Zdejmij klapki z oczu i spójrz na świat nie przez pryzmat
swojej wiary, a może nie tylko sobie wyobrazisz, ale i dojrzysz dużo więcej.

> Jeżeli chcę realizować swoje powołanie nie
> przez bycie ojcem, to nie zakładam rodziny.

A czy założenie rodziny przeszkadza w realizowaniu swoich powołań innych niż
rodzenie dzieci?
Jeśli tak, to w jaki sposób?

--
PozdrawiaM

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
29.05 Jacek
29.05 Nixe
29.05 Dariusz Drzemicki
29.05 Paulinka
29.05 Nixe
29.05 Xena
29.05 Xena
29.05 Xena
29.05 Nixe
29.05 siwa
29.05 Xena
29.05 Dariusz Drzemicki
29.05 Paulinka
29.05 Z. Boczek
29.05 Paulinka
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem