Data: 2005-06-01 06:35:26
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Od: "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:10js7nkcr39r6$.dlg@habeck.pl...
>> Przepraszam, na pewno nie zgodzę się z poglądem, że genetyczne skłonności
>> w
>> 100 % można zniwelować wychowaniem oraz, że Bóg nie jest miłosierny dla
>> tych, którzy błądzą, ale nie widzą potrzeby nawrócenia. Ja tam uważam, że
>> Bóg po prostu ich tym miłosierdziem prędzej czy później do siebie
>> przyciągnie, ale nie przekreśli, bo "dopóki życia, dopóty szans". Z tego,
>> co
>> pamiętam, wybacza nie tylko siedem, ale i siedemdziesiąt siedem razy.
>
> A ja z tego co pamiętam, to tych, którzy Go znają, ale odrzucają nie
> przyjmie pod swoje skrzydła po śmierci (np. J 5:21 jak i wiele innych).
> Każdy ma szansę, jeżeli nie odrzuca świadomie.
No naturalnie. Szansę jednak Bóg daje do ostatniej minuty życia - vide
nawrócony łotr na Golgocie.
Margola
|