Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bth3bl$6o6$1@news.onet.pl...

> Jak zwykle - powiedział co wiedział...

Napisałem prawdę, którą stosujesz niezależnie od tego czy o niej wiem, czy
nie.

> No właśnie, daj sobie spokój z tą sektą optymalnych... ;>

Więcej optymalnych pisze o sekciarskich zachowaniach niektórych szczególnie
gorliwych osób niż nieoptymalnych. Ja tego nie wymyśliłem (określenia),
tylko przeczytałem po raz pierwszy napisane przez osobę optymalną raczej
szanowaną;)

> Mam wrażenie, że od paru miesięcy jesteśmy Twoją obsesją... ;)

Masz błędne wrażenie, co widać choćby po tym, że to Ty masz ogromne problemy
z wycieczkami osobistymi! Czy w poście po którym mnie atakujesz tymi samymi
słowami co zwykle jest coś do Ciebie? Widocznie tak...

Za to bez wątpienia Ty masz problem i obsesję na punkcie m.in.
wegetarianizmu, zresztą nie tylko Ty, niektórzy "optymalni" się do tego
przyznają.

> Pogadaj sobie na przykład o wegetarianizmie, bardzo ciekawa dieta... :)
> No i tyle jest innych fantastycznych diet...

Pisałem już o Tym, abyś dała sobie wolne z proponowaniem mi tematów. Nie mam
nic do powiedzenia na temat wegetarian więc nic nie mówię/ piszę, nie
spotkałem się z zachowaniami sekciarskimi wśród wege, choć nie wątpię że
można takie znaleźć. Jak je znajdę to odpowiednio zareaguję;)))

> Wiem... najłatwiej krytykować, ale jeśli masz lepszą dietę od DO, to
> dlaczego
> o niej nie piszesz? Nie radzisz innym poszukującym dobrej diety dla
siebie?
> Wiem... najłatwiej krytykować. Każdy to potrafi.

Kolejny raz? Wymyśl coś nowego...
Nie krytykuję szczególnie diety jako takiej, jedynie chore zachowanie
niektórych osób, które jednocześnie twierdzą jak zbawienny wpływ na mózg ma
(sekciarstwo) ich dieta. Są osoby optymalne, które jakoś nie widzą problemów
osobistych tak jak Ty w każdym tekście (np. Sławek, Hafsa). Nie krytykuję
ich diety, jeśli nie zgadzam się z ich wypowiedziami a oni moimi to nie
piszą w każdym poście tego samego "...jeśli masz lepszą dietę od DO...
...najłatwiej krytykować..." itd. itp.
Czy najłatwiej krytykować, sama wiesz ciągle mnie krytykując, jednak mam
prawo krytykować coś co mi się nie podoba czy To zagraża Twoim osiąganym
korzyściom finansowym czy nie.
Krytykować nie wolno było pewnego ustroju, bez wątpienia tęsknisz za
czymś...

Pozdrawiam,
Adam