Data: 2004-01-07 15:15:59
Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bth21q$60$1@news.onet.pl...
> > Bo sami tak tą dietę przedstawiacie - sama masz w tym duży udział.
> > I ja jestem przykładem osoby, która zetknęła się z Do właśnie poprzez
> Ciebie
> > i Leszka.
> > I obraz tej diety jaki jawił się w Waszych wypowiedziach na psw był tak
> > koszmarnie wypaczony, że najgorszy wróg DO lepiej by tego nie zrobił.
>
> A może tak samo powinnam napisać w ramach rewanżu o waszych koszmarnych
> wege zachowaniach? Czy może odbierasz mi to prawo, jako zwolenniczce
> stoswania netykiety?
Czy Ty nie rozumiesz, że ja tu piszę o tym, że sami przedstawiacie swoją
dietę w krzywym zwierciadle, a nie o tym, że wyszydzacie innych?
Napisałam że większość nieporozumień i uogólnień odnośnie DO jest Twoja
własną zasługą, bo szerzysz jej wypaczony obraz.
> > Możesz tez złoży gratulacje za ośmieszanie DO swoim kolegom po diecie
> > wpadającym to tam, to tu i dającym jej jak najgorszy obraz swoją
> arogancją,
> > lekceważeniem grupowiczów i netykiety.
>
> W takim razie - vice versa.
? Czyli wegetarianie wpadają na grupę i opowiadają że nie jedzą ...no
właśnie, czego oprócz mięsa (ew. mleka i jaj jeśli to weganie)?
> > Ambitne teksty o trawie, trocinach, jedzeniu byle czego, diecie
korytkowej
> a
> > potem bach - zaglądam na Wasze strony i okazuje się, że tez jadacie i
> > "trawę" i trociny i nasiona roślin i warzywa i owoce.
>
> Ale się tym nie żywimy, a to drobna różnica.
Skoro sie tym nie żywisz, to po co to wkładasz do ust i połykasz?
Ja sie nie zywie mięsem, więc go nie wkładam do ust i nie połykam.
Nie połykam tez innych rzeczy, których nie uważam za pożywienie, nawt jesli
sa jadalne.
Za to od Was wiemy, że jesteśmy
> ścierwojady... itd.
Nie rób z siebie niewiniątka, może mam zamieścić tu link do Twojego uroczego
rysunku na temat wegetarian?
Albo jakieś teksty na temat niedożywionych mózgów, jedzenia trawy itp.?
> nas samych. Z pewnością będą teraz wiedzieć, że dieta wegetariańska i
> optymalna - to najgorsze diety i nie będą ich stosować... ;)
Myslę, że nikt tu nie jest takim durniem, żeby nie umieć odróżnić kłótni od
diety.
> Gdzie dwóch się bije - tam dieta śródziemnomorska korzysta... ;>
No i fajnie.
IMHO - bardzo sensowny sposób odżywiania się, sama jakiś czas stosowałam coś
w tym stylu.
Wszystkim polecam.
Sowa
|