monotonna dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 196

71. Data: 2004-01-07 19:19:38

Temat: Re: monotonna dieta
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "annaklay " <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bthedo$lqv$1@inews.gazeta.pl...

> >
> > "Dieta uboga pod względem składników odżywczych i bogata w składniki
> > toksyczne ma raczej charakter terapeutyczny"? Ty aby wiesz, co Ty
piszesz?
> > Bo sensu to w tym niewiele.

Widzę Karolino, że poznałaś się na naszej drogiej annie/jacku i t.d.

>
> Tylko pozornie wyglada to na paradoksalne, pozbawione sensu
stwierdzenie:-).
> Przeciez wiadomo iz tluszcze zwierzece oraz wszystkie produkty pochodzenia
> zwierzecego sa w obecnych czasach bardzo zatoksycznione.

Moze tam u Ciebie w canadzie są zatoksycznione.

Pisali tutaj kiedys
> o tym dosc obszernie Sowa i Marcin Cooler.

Te teorie służą wegetariańskiej ideologii, więc są bezwartościowe. Gdyby
produkty spożywcze miały poziomy toksyn przekraczające normy, to nie mogło
by być w sprzedaży.

> Marcin nawet przedstawil pewne ciekawe wyliczenia zawartosci pewnych
toksyn
> w produktach zwierzecych.

A może jakieś wyniki badań san-epidu?

> Szczegolnie dobrym "magazynem" w ktorym organizm kumuluje toksyny oraz
> hormony jest wlasnie tkanka tluszczowa.

No to co z tego? Aby coś mogło być zmagazynowane, to musi najpierw to być.
Jeżeli na kg przyrostu wieprzka zużywa się 4 kg zboża, to w tym wieprzku nie
może być wiecej toksyn, niż w zjedzonym zbożu. Aby uzyskać dzienną porcję
energii z tłuszczu wieprzka, powiedzmy 3000 kcal, to trzeba zjeść ok. 450
gram słoniny (83% tłuszczu, 9 kcal/gram), albo zjeść 1,5 kg pszenicy (50%
węglowodanów, 4 kcal/gram), czyli wychodzi na to samo. Jednak przykładowy
wieprzek nie magazynuje wszystkich metali i toksyn znajdujących się w
pokarmie. Znaczną ich część wydala, bo ma też wątrobę i nerki. Rzeczywista
ilość więc jest znacznie niższa, niż w zjadanym pożywieniu. Jest to plus na
korzyść miesożerców. Jest jeszcze dodatkowy poważny plus na korzyść
optymalnych. Otóż jedzą oni znacznie mniej kalorii, niż przeciętnie jedzą
ludzie na innych modelach odżywiania. Ja jadam połowę tego co przewidują dla
mnie normy.

> Obecnie wiadomo, ze nie wszyscy ludzie maja jednakowo sily system
> odtoksyczniania organizmu ktory jest umiejscowiony w watrobie i jego
> aktywnosc jest oceniana poprzez badanie tzw. systemu cytochromu P450.
> Sa to specjalistyczne badania genetyczne. Genetycznie ludzie pod tym
> wzgledem sa zaliczani do jednej z 4 grup.
> KLasa tzw. slow ma najwieksze trudnosci z pozbywaniem sie wszelkich toksyn
> w tym rowniez przeparatow farmakologicznych. I to ci ludzie najczesciej
> zapadaja na powazne choroby i czesto sa ofiarami zatruc lekami.
> Na szczescie istnieje mozliwosc regulowania aktywnosci tego systemu
poprzez
> odpowiedni dobor pewnych skladnikow pokarmowych, ktore wprowadzane
> systematycznie do pozywienia pozwalaja na jego stala regenereracje.

ha ha ha
Mamy więc do czynienia z szykowaniem gruntu pod nowe wspaniałe specyfiki
odtruwająco-regenerujące. Dodatkowo będą pewnie odchudzać, jak te plasterki
przyklejane przez wszystkie gwiazdy hollyłudu.

> Teraz moze krotko ci wyjasnie dlaczego twierdzi sie ze dieta
> wysokotluszczowa moze miec charakter terapeutyczny, mimo ze jednoczesnie
> moze wprowadzic do organizmu wiele toksyn.

Jakie toksyny? Dieta optymalna oparta jest na jajkach i przetworach
mlecznych. Sa to najczystsze ze wszystkich pokarmów, bo natura bardzo dba o
potomstwo.

>
> Diety wysokotluszczowe sa stosowane w pewnych sytuacjach w celach
> terapeutycznych, bo pozwalaja na wytworzenie pewnej sytuacji biochemicznej
> ktora z punktu widzenia danego problemu zdrowotnego moze byc bardziej
> korzystna, anizeli skutki uboczne ktore moga wywolac same tluszcze.

Pewna sytuacja w pewnej sytuacj....
Taka to jest wiedza biochemiczna pani anny.

> Jesli natomiast chodzi o diete wlasciwa dla czlowieka zdrowego ktora
> powinien stosowac jesli chce w zdrowiu i sprawnosci dozyc sedziwego wieku
> (autorzy twierdza ze nawet 120-150 lat:-))
> to rzeczywiscie juz wlasciwie wiadomo jak ona powinna wygladac:-)

Wiadomo wtajemniczonym w biznes pani anny.

> Dieta ta jest potwierdzona dlugoletnimi badaniami naukowymi i trudno w
kilku
> slowach wypowiedziec sie na jej temat.

Pewnie nawet nie ma publikacji?

> Widzisz, slowo fenotyp moze byc moze malo odkrywcze, ale za tym slowem
kryje
> sie ogromna praca wielu ludzi:-)

Śmiać się czy płakać?
Ja się uśmiałem.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2004-01-07 19:26:52

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> I tak w ramach dyskusji o różnych dietach - dieta śródziemnomorska wcale
nie
> jest dieta niskotłuszczową.
> Sowa
>

fakt! a do tego sporo ryb

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2004-01-07 19:41:36

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bthmi1$svi$1@inews.gazeta.pl...
> > I tak w ramach dyskusji o różnych dietach - dieta śródziemnomorska wcale
> nie
> > jest dieta niskotłuszczową.
> > Sowa
>
> fakt! a do tego sporo ryb

A może ktoś zna jakąś dobrą polską stronę o diecie śródziemnomorskiej?

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2004-01-07 19:43:13

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Merytoryczna dyskusja z optymalnymi jest po czesci nie mozliwa rowniez i z
> tego powodu, ze wiekszosc z nich czerpie wlasnie korzysci materialne z
> propagowania tego modelu zywienia:-)

ale fajnie :))))))))))!! moze zamiast ogolnikowego frazesu, kilka faktow?
bo jezeli Ty to twierdzisz to to musi byc prawda! A wiec lista nazwisk i
cyfry, i bedzie super watek!!! Z braku powyzszych(nazwiska i cyfry) to jest
zwykla kalumnia.

> Pan kwasniewski w ten sposob "pozyskal" sobie duza grupe zwolennikow
> aktywnie "walczacych" z tzw. rzekomymi przeciwnikami tej diety (co jest
> oczywistym absurdem, ale w ten sposob interpretuja to najbardziej
"waleczni"
> opty i jest to swego rodzaju rodzaj hipokryzji ktora tylko, jak to mowia
> po "czynach" mozna rozpoznac:-))

a tyle czytalem o teorii spiskowej(anty opty) ktora doprowadzila opty do
paranoi, a tu prosze! to Kwasniewski & Co stworzyli spisek . No to juz jest
super rewelacja ! teraz pozostaje tylko udowodnic to co sie powiedzialo i
juz bedzie goraco!!!

>
> Zjawisko "optymalni" przyjelo prawdopodobnie tez z tego powodu taka
> wynaturzona forme i jest swego rodzaju dietetycznym fenomenem
swiatowym:-))
>

mogla bys (to prosba) wyjasnic co wlasciwie chcialas powiedziec formulujac
powyzsze zdanie?

> Poprzedni i obecny system stworzyly unikalne w skali swiatowej warunki,
> ktore pozwolily aby "roslinka" zaczela sie swietnie rozwijac:-))
>
> anna

no szczegolnie ten "porzedni" byl idealny do "...swietnego rozwoju..."
REWELACYJNE!

Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2004-01-07 19:43:47

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl> szukaj wiadomości tego autora

annaklay <a...@N...gazeta.pl> wrote:

>> "Dieta uboga pod względem składników odżywczych i bogata w składniki
>> toksyczne ma raczej charakter terapeutyczny"? Ty aby wiesz, co Ty
>> piszesz? Bo sensu to w tym niewiele.
> Tylko pozornie wyglada to na paradoksalne, pozbawione sensu
> stwierdzenie:-). Przeciez wiadomo iz tluszcze zwierzece oraz
> wszystkie produkty pochodzenia zwierzecego sa w obecnych czasach
> bardzo zatoksycznione. Pisali tutaj kiedys o tym dosc obszernie Sowa
> i Marcin Cooler.

Po pierwsze - nie wszystkie. Po drugie - jeśli już patrzeć w ten sposób, to
obecnie każdy rodzaj pożywienia może być szkodliwy, każda jedna marchewka
może zawierać metale ciężkie, każdy jeden chleb może zawierać taką chemię,
że włos się na głowie jeży. Nawet żywienie się powietrzem w tej chwili może
zaszkodzić =]
Poza tym - dlaczego "uboga w składniki odżywcze"? Przyjrzałam się menu na DO
i jeśli obalić stereotyp, że optymalni żółtka przegryzają smalcem (podobny
do stereotypu, że podstawą wegetarianizmu są kilogramy soi), to ta dieta
wcale nie jest taka pozbawiona składników odżywczych.

> Diety wysokotluszczowe sa stosowane w pewnych sytuacjach w celach
> terapeutycznych, bo pozwalaja na wytworzenie pewnej sytuacji
> biochemicznej ktora z punktu widzenia danego problemu zdrowotnego
> moze byc bardziej korzystna, anizeli skutki uboczne ktore moga
> wywolac same tluszcze.
> Sytuacja jest nieco analogiczna do podawania leku, ktory jak wiadomo
> moze przez pewien czas pomoc, ale jego dlugie stosowanie wiaze sie
> czesto ze skutkami ubocznymi.

Ale stosowanie wszystkiego łączy się ze skutkami ubocznymi. "Zwykła" dieta
Polaka - schabowy z rozgotowaną kapustą - najczęściej kończy się miażdżycą i
zawałem. Jest na tej grupie sporo optymalnych i, niezależnie od tego w jaki
sposób to obwieszczają, czują się dobrze, a nawet znacznie lepiej, niż przed
DO. Pomijając fakt, że niektórzy wyleczyli się z chorób, których nigdy nie
mieli (no cóż... tak też bywa =]). Ja osobiście chciałabym wreszcie
dowiedzieć się, jak to jest, że autorytety medyczne krzyczą, że diety
wysokotłuszczowe są bardzo szkodliwe, a jednocześnie masa ludzi stanowi tego
zaprzeczenie. Podobnie z wegetarianizmem i obiegową opinią, że brak mięsa w
diecie powoduje rozmaite klęski żywiołowe, a weganie śmieją się z tych
rewelacji do rozpuku.

>>> Ps> Obecnie juz wiele wiadomo jak jest naprawde najlepsza dieta dla
>>> czlowieka:-))
>> To ja Cię bardzo proszę - napisz jaka jest najlepsza dieta dla
>> człowieka, zamiast w kolejnym poście rozpisywać się o otoczce DO,
>> która tak Ci nie odpowiada.
> Skad wiesz co mi odpowiada:-).

Sama sugerowałaś w innym poście, że Ci nieodpowiada, więc założyłam
(błędnie?) że rzeczywiście Ci nieodpowiada.

> Uwazam tylko, ze otoczka ideologiczna
> ktora zostala stworzona wokol diety pana kwasniewskiego uniemozliwia
> trzezwe spojrzenie na sprawy dietetyki wogole i w szczegole:-)
> Ja po prostu o tym mowie, bo zdaje sobie sprawe do czego taka
> ideologia moze doprowadzic, zwlaszcza ze szereg ludzi czytajac
> ksiazki pana kwasniewskiego poraz pierwszy w zyciu zetknelo sie z
> zgadnieniem wplywu odzywiania na zdrowie i bezkrytycznie wierzy we
> wszystko co tam zostalo napisane :-)

Każdy ma prawo do swojego matrixa. Otoczka ideologiczna diety zwanej
optymalną była tu już tyle razy dyskutowana, że powoli staje się to zupełnie
niestrawne, a w każdym wypadku kończy się straszliwym flejmem. Ktoś chce
wierzyć w reaktory na pustyni - niech sobie wierzy, nic nam do tego =]

> Niemniej jednak niewatpliwie kwasniewski ma napewno racje pod jedny
> wzgledem, a mianowicie ze dietetyka jest doskonalym narzedziem
> zarowno terapeutycznym, jak i moze odgrywac powazna role w
> profilaktyce zdrowotnej, zwlaszcza w przypadku istnienia pewnych
> predyspozycji genetycznych do niektorych chorob.
> Jesli natomiast chodzi o diete wlasciwa dla czlowieka zdrowego ktora
> powinien stosowac jesli chce w zdrowiu i sprawnosci dozyc sedziwego
> wieku (autorzy twierdza ze nawet 120-150 lat:-))
> to rzeczywiscie juz wlasciwie wiadomo jak ona powinna wygladac:-)
> Dieta ta jest potwierdzona dlugoletnimi badaniami naukowymi i trudno
> w kilku slowach wypowiedziec sie na jej temat.

Tu nie ma ograniczeń ilościowych, czasem tylko jakościowe =] Jeśli
znajdziesz chwilę, to naprawdę bardzo proszę - napisz chociaż kilka słów
albo wrzuć jakieś linki. Słyszałam już o dziesiątkach, jak nie setkach
jedynie słusznych diet, dlatego interesuje mnie ta jeszcze słuszniejsza - co
w niej takiego rewolucyjnego?

> Widzisz, slowo fenotyp moze byc moze malo odkrywcze, ale za tym
> slowem kryje sie ogromna praca wielu ludzi:-)

No właśnie - jesteśmy odmienni fenotypowo. Nasze genotypy się różnią, a geny
ulegają ekspresji w różnym stopniu. I sam ten fakt odmienności genetycznej
wyklucza istnienie jedynie słusznej diety. W linku, który podesłała Iza jest
dość na to dowodów.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2004-01-07 19:58:58

Temat: Re: monotonna dieta
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 7 Jan 2004 18:31:30 +0100, na pl.misc.dieta, Sowa napisał(a):

> Może trochę konsekwencji - albo cos jest pożywieniem i to jemy jak inni,
> albo coś nie jest pożywieniem więc tego nie jemy, a nie mamy pretensje że
> inni to jedzą, choć sami tez to jemy, tylko twierdzimy że nie jemy tylko
> połykamy.

Ostatnio nawet uczymy się z Sową jeść nie połykając po to by nie marnować
pożywienia.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2004-01-07 20:05:25

Temat: Re: monotonna dieta
Od: " annaklay" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "annaklay " <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bthedo$lqv$1@inews.gazeta.pl...
>
> > >
> > > "Dieta uboga pod względem składników odżywczych i bogata w składniki
> > > toksyczne ma raczej charakter terapeutyczny"? Ty aby wiesz, co Ty
> piszesz?
> > > Bo sensu to w tym niewiele.
>
> Widzę Karolino, że poznałaś się na naszej drogiej annie/jacku i t.d.
>
> >
> > Tylko pozornie wyglada to na paradoksalne, pozbawione sensu
> stwierdzenie:-).
> > Przeciez wiadomo iz tluszcze zwierzece oraz wszystkie produkty
pochodzenia
> > zwierzecego sa w obecnych czasach bardzo zatoksycznione.
>
> Moze tam u Ciebie w canadzie są zatoksycznione.
>
> Pisali tutaj kiedys
> > o tym dosc obszernie Sowa i Marcin Cooler.
>
> Te teorie służą wegetariańskiej ideologii, więc są bezwartościowe. Gdyby
> produkty spożywcze miały poziomy toksyn przekraczające normy, to nie mogło
> by być w sprzedaży.
>
> > Marcin nawet przedstawil pewne ciekawe wyliczenia zawartosci pewnych
> toksyn
> > w produktach zwierzecych.
>
> A może jakieś wyniki badań san-epidu?
>
> > Szczegolnie dobrym "magazynem" w ktorym organizm kumuluje toksyny oraz
> > hormony jest wlasnie tkanka tluszczowa.
>
> No to co z tego? Aby coś mogło być zmagazynowane, to musi najpierw to być.
> Jeżeli na kg przyrostu wieprzka zużywa się 4 kg zboża, to w tym wieprzku
nie
> może być wiecej toksyn, niż w zjedzonym zbożu. Aby uzyskać dzienną porcję
> energii z tłuszczu wieprzka, powiedzmy 3000 kcal, to trzeba zjeść ok. 450
> gram słoniny (83% tłuszczu, 9 kcal/gram), albo zjeść 1,5 kg pszenicy (50%
> węglowodanów, 4 kcal/gram), czyli wychodzi na to samo. Jednak przykładowy
> wieprzek nie magazynuje wszystkich metali i toksyn znajdujących się w
> pokarmie. Znaczną ich część wydala, bo ma też wątrobę i nerki. Rzeczywista
> ilość więc jest znacznie niższa, niż w zjadanym pożywieniu. Jest to plus na
> korzyść miesożerców. Jest jeszcze dodatkowy poważny plus na korzyść
> optymalnych. Otóż jedzą oni znacznie mniej kalorii, niż przeciętnie jedzą
> ludzie na innych modelach odżywiania. Ja jadam połowę tego co przewidują
dla
> mnie normy.
>
> > Obecnie wiadomo, ze nie wszyscy ludzie maja jednakowo sily system
> > odtoksyczniania organizmu ktory jest umiejscowiony w watrobie i jego
> > aktywnosc jest oceniana poprzez badanie tzw. systemu cytochromu P450.
> > Sa to specjalistyczne badania genetyczne. Genetycznie ludzie pod tym
> > wzgledem sa zaliczani do jednej z 4 grup.
> > KLasa tzw. slow ma najwieksze trudnosci z pozbywaniem sie wszelkich
toksyn
> > w tym rowniez przeparatow farmakologicznych. I to ci ludzie najczesciej
> > zapadaja na powazne choroby i czesto sa ofiarami zatruc lekami.
> > Na szczescie istnieje mozliwosc regulowania aktywnosci tego systemu
> poprzez
> > odpowiedni dobor pewnych skladnikow pokarmowych, ktore wprowadzane
> > systematycznie do pozywienia pozwalaja na jego stala regenereracje.
>
> ha ha ha
> Mamy więc do czynienia z szykowaniem gruntu pod nowe wspaniałe specyfiki
> odtruwająco-regenerujące. Dodatkowo będą pewnie odchudzać, jak te plasterki
> przyklejane przez wszystkie gwiazdy hollyłudu.
>
>
> > Teraz moze krotko ci wyjasnie dlaczego twierdzi sie ze dieta
> > wysokotluszczowa moze miec charakter terapeutyczny, mimo ze jednoczesnie
> > moze wprowadzic do organizmu wiele toksyn.
>
> Jakie toksyny? Dieta optymalna oparta jest na jajkach i przetworach
> mlecznych. Sa to najczystsze ze wszystkich pokarmów, bo natura bardzo dba o
> potomstwo.
>
> >
> > Diety wysokotluszczowe sa stosowane w pewnych sytuacjach w celach
> > terapeutycznych, bo pozwalaja na wytworzenie pewnej sytuacji
biochemicznej
> > ktora z punktu widzenia danego problemu zdrowotnego moze byc bardziej
> > korzystna, anizeli skutki uboczne ktore moga wywolac same tluszcze.
>
> Pewna sytuacja w pewnej sytuacj....
> Taka to jest wiedza biochemiczna pani anny.
>
> > Jesli natomiast chodzi o diete wlasciwa dla czlowieka zdrowego ktora
> > powinien stosowac jesli chce w zdrowiu i sprawnosci dozyc sedziwego wieku
> > (autorzy twierdza ze nawet 120-150 lat:-))
> > to rzeczywiscie juz wlasciwie wiadomo jak ona powinna wygladac:-)
>
> Wiadomo wtajemniczonym w biznes pani anny.
>
> > Dieta ta jest potwierdzona dlugoletnimi badaniami naukowymi i trudno w
> kilku
> > slowach wypowiedziec sie na jej temat.
>
> Pewnie nawet nie ma publikacji?
>
> > Widzisz, slowo fenotyp moze byc moze malo odkrywcze, ale za tym slowem
> kryje
> > sie ogromna praca wielu ludzi:-)
>
> Śmiać się czy płakać?
> Ja się uśmiałem.
>
> Pozdrawiam
> Leszek
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2004-01-07 20:12:16

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa <m...@b...pl> wrote:

> I tak w ramach dyskusji o różnych dietach - dieta śródziemnomorska
> wcale nie jest dieta niskotłuszczową.

No jak nie, jak tak? Dieta środziemnomorska ewidentnie jest dietą
niskotłuszczową, jako TŻ propagatora DŚ mogę coś na ten temat powiedzieć.
Jednym z podstawowych zaleceń DŚ jest ograniczenie tłuszczów zwierzęcych,
praktycznie jedynym dozwolonym tłuszczem jest oliwa z oliwek.

Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2004-01-07 20:36:51

Temat: Re: monotonna dieta
Od: " annaklay" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> napisał(a):

Twoj post zawiera sporo zlosliwych osobistych wycieczek, czy ciebie tylko
to bawi:-)Czy jeszcze nie wyrosles z wieku nastolatka?:-)
Warkoczy nie mam, wiec nie musisz mnie za nie ciagnac:-)

>
> ha ha ha
> Mamy więc do czynienia z szykowaniem gruntu pod nowe wspaniałe specyfiki
> odtruwająco-regenerujące. Dodatkowo będą pewnie odchudzać, jak te plasterki
> przyklejane przez wszystkie gwiazdy hollyłudu.

Nie, to nie jest szykowanie gruntu pod nowe specyfiki. Mozna bez nich sie
obejsc. Niemniej jednak napewno znajda sie i tacy ktorzy to beda w celach
komercyjnych wykorzystywac. Ale w koncu to rynek decyduje o tym na co jest
popyt, a ludzie lubia latwe rozwiazania:-)
>

>
> Jakie toksyny? Dieta optymalna oparta jest na jajkach i przetworach
> mlecznych. Sa to najczystsze ze wszystkich pokarmów, bo natura bardzo dba o
> potomstwo.

Wow, ale z ciebie optymistaaa;-))

> Pewna sytuacja w pewnej sytuacj....
> Taka to jest wiedza biochemiczna pani anny.

Nie tobie ja niestety mocium panie oceniac i znowu w tym momencie zupelnie
niepotrzebie odchodzimy od meritu zagadnienia:-) Jak ci dam riposte, to
bedziesz sie skarzyl na mnie:-))

> > Jesli natomiast chodzi o diete wlasciwa dla czlowieka zdrowego ktora
> > powinien stosowac jesli chce w zdrowiu i sprawnosci dozyc sedziwego wieku
> > (autorzy twierdza ze nawet 120-150 lat:-))
> > to rzeczywiscie juz wlasciwie wiadomo jak ona powinna wygladac:-)
>
> Wiadomo wtajemniczonym w biznes pani anny.

Nie, na nieszczescie to nie jest moj "business":-)

> > Dieta ta jest potwierdzona dlugoletnimi badaniami naukowymi i trudno w
> kilku
> > slowach wypowiedziec sie na jej temat.
>
> Pewnie nawet nie ma publikacji?

O,la, la widze ze cie jednak zainteresowalam. Milo mi:-)

Publikacji na temat dlugoletnich badan jest bardzo duzo. Wyniki sa
powtarzalne, ale na razie w warunkach labolatoryjnych.

> > Widzisz, slowo fenotyp moze byc moze malo odkrywcze, ale za tym slowem
> kryje
> > sie ogromna praca wielu ludzi:-)
>
> Śmiać się czy płakać?
> Ja się uśmiałem.
>
> Pozdrawiam
> Leszek

To normalny odruch w takich sytuacjach, rozumie twoja reakcje:-))

pozdrawiam anna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2004-01-07 20:45:49

Temat: Re: monotonna dieta
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1084713C@jplwant0
03.jasien.net...
> Sowa <m...@b...pl> wrote:
>
> > I tak w ramach dyskusji o różnych dietach - dieta śródziemnomorska
> > wcale nie jest dieta niskotłuszczową.
>
> No jak nie, jak tak? Dieta środziemnomorska ewidentnie jest dietą
> niskotłuszczową, jako TŻ propagatora DŚ mogę coś na ten temat powiedzieć.
> Jednym z podstawowych zaleceń DŚ jest ograniczenie tłuszczów zwierzęcych,
> praktycznie jedynym dozwolonym tłuszczem jest oliwa z oliwek.

przepraszam,ale to co piszesz to chyba jakaś nowość jest.
Z tego co się kiedyś orientowałam o tej diecie, to 25- 40 % energii ma
pochodzić właśnie z tłuszczy, tyle że tłuszczy nie nasyconych.
I pierwsze słyszę, że dozwolona jest jedynie oliwa z oliwek - równie dobre
są oliwy i oleje z innych roślin, jak rzepak, słonecznik, winogrona itp.,
acz oliwa z oliwek była faktycznie mocno faworyzowana.
Podstawowa różnica tkwi jedynie w proporcjach tłuszczów odzwierzęcych a
roślinnych i nigdy nie słyszałam o konieczności ograniczania tłuszczy w
ogóle, a jedynie o konieczności minimalizowania spożycia tłuszczy
odzwierzęcych.
Można jeść tłusto, byle to był tłuszcz roślinny, można jeść mięso, ale
najlepiej ryby a rzadko mięso czerwone.

przynajmniej tak było jak szukałam informacji na ten temat jakieś 3(?) lata
temu.

Sowa