Strona główna Grupy pl.misc.dieta monotonna dieta Re: monotonna dieta (długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: monotonna dieta (długie)

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: monotonna dieta (długie)
Date: Fri, 9 Jan 2004 01:29:40 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 176
Message-ID: <btkslj$nm9$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <1uk1wepf71o5b$.195morhwnkj7q$.dlg@40tude.net>
<btdq6p$53b$1@inews.gazeta.pl> <btea43$cu0$1@news.onet.pl>
<btedjk$su0$1@inews.gazeta.pl> <btekrq$v6$1@news.onet.pl>
<btgjdk$cm1$1@inews.gazeta.pl> <btgv3m$seh$1@opal.futuro.pl>
<bth3bl$6o6$1@news.onet.pl> <bth86h$o3q$1@inews.gazeta.pl>
<bthah9$7qs$1@SunSITE.icm.edu.pl> <bthedo$lqv$1@inews.gazeta.pl>
<2...@j...jasien.net>
NNTP-Posting-Host: dial-786.elblag.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1073608181 24265 62.87.173.18 (9 Jan 2004 00:29:41
GMT)
X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Jan 2004 00:29:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:28333
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl> napisał w wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E10846AEF@jplwant0
03.jasien.net...
> annaklay <a...@N...gazeta.pl> wrote:

Przeciez wiadomo iz tluszcze zwierzece oraz
> > wszystkie produkty pochodzenia zwierzecego sa w obecnych czasach
> > bardzo zatoksycznione. Pisali tutaj kiedys o tym dosc obszernie Sowa
> > i Marcin Cooler.
>
> Po pierwsze - nie wszystkie. Po drugie - jeśli już patrzeć w ten sposób,
to
> obecnie każdy rodzaj pożywienia może być szkodliwy, każda jedna marchewka
> może zawierać metale ciężkie, każdy jeden chleb może zawierać taką chemię,
> że włos się na głowie jeży. Nawet żywienie się powietrzem w tej chwili
może
> zaszkodzić =]

Tak właśnie jest. Każde pożywienie może być toksyczne, ale też każde może
być czyste. Jedną z zasad DO jest jadanie pożywienia możliwie czystego, z
hodowli naturalnych, ras i odmian nienowoczesnych, żywności nieprzetworzonej
przemysłowo, konserwowanej ziołami i przyprawami.

> Poza tym - dlaczego "uboga w składniki odżywcze"? Przyjrzałam się menu na
DO
> i jeśli obalić stereotyp, że optymalni żółtka przegryzają smalcem

Nawet jak żółtka przegryzają smalcem, to nie ma bardziej wartościowego i
bogatego w składniki odżywcze pokarmu na świecie.

(podobny
> do stereotypu, że podstawą wegetarianizmu są kilogramy soi), to ta dieta
> wcale nie jest taka pozbawiona składników odżywczych.

Wręcz jest bogata w składniki odżywcze. Bogactwo składników odżywczych to
jej zasada.

Ja osobiście chciałabym wreszcie
> dowiedzieć się, jak to jest, że autorytety medyczne krzyczą, że diety
> wysokotłuszczowe są bardzo szkodliwe, a jednocześnie masa ludzi stanowi
tego
> zaprzeczenie.

Już sobie odpowiedziałaś na to pytanie :)
Autorytety medyczne istnieją tylko dlatego, że istnieją ludzie chorzy.

Podobnie z wegetarianizmem i obiegową opinią, że brak mięsa w
> diecie powoduje rozmaite klęski żywiołowe, a weganie śmieją się z tych
> rewelacji do rozpuku.

Wiesz, jest takie powiedzenie, że ten się śmieje kto się śmieje ostatni :)
Chciałbym Ci zwrócić uwagę na pewien prosty fakt: procent wegetarian maleje
z wiekiem populacji.

Co do klęsk żywiołowych, to poruszę prastary temat Indii.
Archetypem tego kraju jest wegetariański jogin. Kraj mimo posiadania jednej
z najwcześniejszych cywilizacji i rozwijania się w doskonałych warunkach
klimatycznych przez tysiące lat, cierpi na klęski głodu i jest nędzarzem w
skali świata. Mimo posiadania jednej szóstej ludności świata, dla świata nie
znaczy nic, chyba że jako zagrożenie konfliktem nuklearnym i problemami
demograficznymi.

Dla porównania USA.
Archetypem jest cowboy, czyli pastuch bydła. Symbolem żywności jest pieczony
indyk i hamburger. Państwowość i cywilizacja amerykańska liczy ledwie 200
lat, czyli nic. USA mają kilkakrotnie mniej ludności od Indii, a wszystko co
nowe na świecie jest tworzone właśnie tam. Cały świat śpiewa amerykańskie
piosenki, ogląda amerykańskie filmy, cytuje amerykańskie badania naukowe,
produkuje na amerykańskich licencjach, używa amerykańskich programów
komputerowych, ogląda zdjęcia z amerykańskich sond kosmicznych, lata
amerykańskimi samolotami, pije amerykańskie napoje, boi się amerykańskich
marines i spadku kursu dolara. Na amerykańskich śmietnikach mogła by się
wyżywić połowa Indii.


Ktoś chce
> wierzyć w reaktory na pustyni - niech sobie wierzy, nic nam do tego =]

Inni wierzą w jakieś duchy, anioły, życie pośmierci, bogów, bożków,
szatanów,
zmartwychwstania, reinkarnacje, area 51, świętych, breatherianizm. Wszystko
to jest godne szacunku i prawem chronione.
Za to teoria, że Izraelici na pustyni produkowali glony (manna) do jedzenia
jest godna potępienia, a jej wyznawcy powinni być spaleni na stosie.
Masz rację Karolino, nic nam do tego.
Zadziwia mnie jednak filozofia chyba dość sporej ilości ludzi, która nie
widzi nic niebezpiecznego w uznawaniu za światowy autorytet faceta, który
wierzy w zmartwychwstanie innego faceta, którego na dodatek na oczy nie
widział, a widzi niebezpieczeństwo w tym, że
jakiś doktor uważa za możliwe produkowanie chlorelli na pustyni (ale majacej
wodę za sprawą laski Mojżesza:)). http://www.network.com.pl/06.html

>
> No właśnie - jesteśmy odmienni fenotypowo. Nasze genotypy się różnią, a
geny
> ulegają ekspresji w różnym stopniu. I sam ten fakt odmienności genetycznej
> wyklucza istnienie jedynie słusznej diety.

Tutaj się mylisz Karolino.
Nasze genotypy różnią się w skali całej ludzkości mniej, niż to zachodzi w
małym stadzie małp. W stadzie małp istnieje tylko jedna dieta i różnorodność
genotypowa im w tym nie przeszkadza.
Człowiek jest bardzo młodym gatunkiem, nie liczy wiecej niż stokilkadziesiąt
tysięcy lat. Wszyscy w tym przedziale czasowym jesteśmy ze sobą
spokrewnieni. Wszyscy, mimo różnic genotypowych mamy dwie ręce, dwie nogi,
jedną głowę, jeden żołądek, jedno jelito cienkie i jedno grube, oraz kawałek
ślepej kiszki. Mamy takie same szlaki glikolizy, beta oksydacji,
glukoneogenezy, cykl Krebsa i cykl oddechowy (utlenianie wodoru) i jeszcze
tysiące takich samych szlaków przemian. Dla nas wszystkich istnieje tylko
jeden najlepszy sposób odżywiania.

W linku, który podesłała Iza jest
> dość na to dowodów.

Niestety Karolino tam nie ma żadnych dowodów na to, że istnieją różne
najlepsze diety dla różnych ludzi. Tam są dowody (raczej hipotezy) na to, że
odżywianie matki i niemowlęcia ma duży wpływ na zachowania metaboliczne
dorosłego organizmu. Mowa jest o tym, że niedożywienie w okresie płodowym
aktywizuje "gen oszczędzania". Organizm z takim aktywnym genem oszczędza na
różnych procesach metabolicznych (np. wydalanie toksyn) a zaoszczędzoną
energię magazynuje w postaci tłuszczu. Jest to bardzo zasadne z racji
warunku przetrwania, kiedy np. ludzkość trafia na epokę lodowcową, albo
pustynnienie terenu.
Powiedzieliśmy "a", to powiedzmy "b".
Organizm zachowuje się racjonalnie na wszystkich frontach.
Motorem uczłowieczenia naszego gatunku był duży udział żywności odzwierzęcej
w diecie naszych przodków. Mózg mógł rozwijać się dzięki wysokowartościowemu
pożywieniu, a także korzyści jakie daje posiadanie dużego mózgu. To
wcale nie dla wszystkich jest korzystne posiadanie dużego mózgu. Zajmując u
człowieka 2% jego objętości potrafi zagarnąć 20-25% tlenu i składników
odżywczych. Jednak u człowieka łowcy i zbieracza, duży mózg umożliwiał
lepsze zaopatrzenie w żywność, lepsze poruszanie się w terenie, budowanie w
umyśle większej mapy terenu, magazynowanie doświadczeń wielu pokoleń, lepsze
sukcesy w polowaniach, podziale funkcji społecznych i t.d.
Przychodzi jednak okres neolitu (ok. 15 tys. lat temu). Człowiek uczy się
uprawiać rolę, odnosi sukcesy. W jego pożywieniu zamiast mięsa, jajek,
owadów (tfuj) zaczyna pojawiać się w większej ilości pokarm roślinny.
Zamiast tłuszczu i białka przewagę zaczynają mieć węglowodany. Poziom cukru
we krwi, dotąd przez tysiące lat stabilny, nagle zaczyna pulsować.
Zmniejszają się we krwi ilości substancji, których duże ilości czerpał z
pożywienia mózg łowcy.
Wracamy do ekspresji genów.
Co się dzieje w łonie matki rolniczki, a nie łowczyni?
Organizm rozwijającego się zarodka uznaje, że należy przystosować się do
sytuacji. Należy przede wszystkim ograniczyć pracę żarłocznego mózgu i
ograniczyć jego wielkość. Ekspresji ulegają te geny, które umożliwiją
oszczędzanie na pracy mózgu, a hamowaniu geny pobudzajace jego pracę. Na co
zresztą rolnikowi duży mózg. Mapa terenu w jego mózgu może mieć mniejsze
wymiary, nie musi setkami kilometrów wedrować za zwierzyną, wystarczy, że
będzie uprawiał poletko ćwierć hektara. Nie musi dużo wiedzieć i myśleć, bo
to zrobią za niego kapłani. Mózg człowieka zmniejszył się średnio w
ostatnich 15 tys. latach o 10% !!!

Fenotyp człowieka to wynik oddziaływania środowiska na matrycę genetyczną.
Najbardziej znaczącym, wpływajacym na fenotyp środowiskiem jest odżywianie.
To właśnie substancje pożywienia oddziaływują na materiał genetyczny i
ustawiają rozwój organizmu tak, aby był jak najbardziej przystosowany do
właśnie tego pożywienia i środowiska w jakim to pożywienie się pojawia. Dla
jedzących mięso musi to być mózg myśliwego, a dla nie jedzących mięsa mózg
rolnika.

Można tym wytłumaczyć paradoks Indii i USA.
Można tym wytłumaczyć fakt, że na naszych uczelniach jest 2% studentów ze
wsi.
Wiesz, jak miałem 18 lat, to wezwano mnie na komisję rejestracyjną do
wojska. Wezwano cały rocznik chłopaków z gminy. Okazało się, że tylko ja
(syn leśniczego) i mój kolega (syn podleśniczego) chodzimy do średniej
szkoły z całego rocznika z całej gminy. Większość skończyła edukację na
podstawówce, a znaczna część na 3-4 klasie. Czy można wiązać to z faktem, że
żony leśniczego i podleśniczego lepiej się odżywiały w czasie ciąży? Że
jadły codziennie mięso, albo ryby? Ja myślę, że tak. Dowodów właściwie
żadnych nie mam, ale jak się wszystko zbierze razem....

Pozdrawiam
Leszek

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.01 Kafka
09.01 Hoody
09.01 slawek
09.01 Kaa
09.01 Wiedzma
09.01 Hoody
09.01 Adamo 2.
09.01 Wiedzma
10.01 medicon
10.01 daniel figlarz
10.01 Leszek Serdyński
11.01 Leszek Serdyński
11.01 annaklay
11.01 Sowa
11.01 Adamo 2.
Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha
Blog kulinarny
Blog o odchudzaniu
Fluor : ile?
zioła wycofane - samo zdrowie :)
program do optymalizacji diety
Ananas1_03 - sprawdź czy się właciwie odżywiasz
Ananas1.02 instaluje się tam gdzie dotąd nie działał
opiekun medyczny
Jaka grupa dyskusyjna na temat zdrowia
Program Ananas wprowadź zakupy , a on zestawi zapotszebowanie z zakupami
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6