Data: 2002-08-08 21:09:13
Temat: Re: morele
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:aitiv3$5ce$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Zarówno morele, jak i brzoskwinie uprawiam od dwudziestu paru lat (w tym
> czasie jedna morela padła na apopleksję, kolejną wycięłam z zeszłym roku
> właśnie ze względu na to niepewne owoowanie). Ale to są moje osobiste
> doświadczenie z ciepłego i zacisznego ogródka na Górnym Śląsku. Być może
> gdzieś indziej brzoskwinie przemarzają w pierwszej kolejności, u mnie się
> jeszcze nie zdarzyło, pomimo różnych zim. Może jednak spróbujesz
> brzoskwinię, choćby Siewkę Jerzykowską, która jest chyba najbardziej
> odporna?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
A ja znam przypadek moreli owocującej co roku, w zacisznym ogródku na Dolnym
Śląsku. O ile się nie mylę przeżyła też powódź. Przyczyną owocowania coroku
były prawdopodobnie stojące pod nią kompostowniki. Ten patent zamierzam też
zastosować u siebie - Ale najpierw musze poczekać aż truskawki się skonczą i
je przesadzić.(przynajmniej część).
Pozdrawiam BoGusław
|