Data: 2021-06-01 14:21:39
Temat: Re: moze cos pozytywnego
Od: gazebo <g...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 01/06/2021 o 07:58, trybun pisze:
> W dniu 30.05.2021 o 18:21, gazebo pisze:
>> W dniu 27/05/2021 o 07:00, trybun pisze:
>>> W dniu 26.05.2021 o 21:56, gazebo pisze:
>>>> W dniu 25/05/2021 o 10:23, trybun pisze:
>>>>> W dniu 21.05.2021 o 16:50, gazebo pisze:
>>>>>> jedzie Grzes prez wies a tu mu sie guma z wycieraczki w
>>>>>> samochodzie obrywa, dyma do warsztatu, piec minut roboty - 5
>>>>>> funtow, Grzes pojezdzil sobie jeszcze troche i jak mu sie kolejna
>>>>>> zarowka zjarala, tym razem od hamulcow to stwierdzil, ze mus to
>>>>>> mus, pojechal, trzy zarowki - 5 funtow, dobrze jest sie czasem
>>>>>> ucieszyc, jak ja Boga nie kocham tak do Polski nie chce wracac,
>>>>>> wolami mnie tam nie zaciagna, dostalem mieszkanie z wykurwistym
>>>>>> ogrodem, a wszystko to z opieki spolecznej, placic trzeba, za
>>>>>> darmo nic nie ma, ale za to co ja mam to w Polsce ziemie bym gryzl
>>>>>> zeby wydoic pieniadze na oplaty, za pozno tu przyjechalem
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Z wycieraczką do mechanika???
>>>>
>>>> owszem, tak jak z zarowkami, dla mnie pierdolenie sie godzine z
>>>> zarowkami, za ktore zaplacilbym wiecej bez montazu niz za wszystko w
>>>> tym warsztacie
>>>
>>>
>>> Żarówka to już inna para kaloszy, zwłaszcza w niektórych autach to
>>> istna mordęga ponad to może być potrzebny zestaw narzędzi aby sie do
>>> niej dostać. Natomiast wycieraczka to około pół minuty gdzieś na
>>> parkingu na na parkingu.
>>>
>>
>> sklep jest kolo warsztatu, jechac, kupic, wrocic, zamontowac, nie
>> widze w tym sensu, 10 minut i po temacie
>
>
> Cena, w markecie wycieraczka kosztuje ułamek tego co w sklepie
> motoryzacyjnym. I jakość wcale nie odbiega od tych ze sklepu.
mam doplacic benzyna? bo tam jest taniej a moj czas wg ciebie nie kosztuje
>
>
>>>
>>>>
>>>>
>>>>> Z tym niewracaniem do Polski to masz chyba rację. Sam żałuję że
>>>>> wróciłem. Coraz większy tu syf i coraz mniejsza przestrzeń życiowa.
>>>>> Najlepiej zobrazować to poprzez ocenę powszechnej obowiazkowej
>>>>> spowiedzi Polaków nazywanej "spisem powszechnym",. przed księdzem
>>>>> można skłamać bezkarnie, przed urzędasem - nie.
>>>>>
>>>> srednio mnie to obchodzi, zrobilem spis w Anglii za siebie i moja
>>>> kobiete online, pytaja o naprawde niewiele rzeczy, ich interesuje
>>>> spis a nie twoje zycie osobiste
>>>>
>>>
>>> To to chyba zależy od zapatrywań, ja osobiście cholernie nie lubię
>>> jak ktoś wpieprza się w moje osobiste sprawy, na dodatek pod rygorem
>>> kar.
>>>
>>> W Polsce to wygląda tak jak przesłuchanie na bezpiece połączone z
>>> spowiedzią w kościele. To mnie zaskoczyłeś że i w Anglii coś takiego
>>> jest praktykowane. Kary dla bydła też są w razie odmowy uczestnictwa
>>> czy podaniu nieprawdziwych danych?
>>>
>> watpie, maja to dupie, ich naprawde interesuje cos innego, a zamiast
>> klamac mozesz po prostu odmowic, proste
>>
>
> Na "zielonej wyspie Europy" tak się nie da, udział w spisie jest
> obowiązkowy. Zarówno za podanie nieprawdziwych danych jak i z odmowę w
> uczestnictwie jest przewidziany system kar. "Wolność" qrwa jego mać, to
> gnojstwo "tzw demokracja" nawet z Papieża może zrobić przestępcę.
>
ten to akurat czysty nie byl
--
gazebo
|