Lamesz pisze:
> tomek wilicki pisze:
>> Lamesz wrote:
>>
>>
>>> Z góry dziękuję za rzeczową pomoc (bo że "zawsze można spróbować, czy po
>>> spożyciu nie przychodzi ochota na lizanie się po jajkach" już wiem od
>>> znajomych). Mam podać dokładne ilości składników?
>>
>> raczej nazwy chemiczne związków. No i stopień w jakim to jest
>> oczyszczone.
>>
> Witaminy no to wiadomo, ale z mikro- i makroelementami zaciekawiłem się
> teraz... w jakich właściwie związkach się je "przemyca"? Informacji na
> opakowaniu oczywiście nie ma, no ale taki np. jod, fosfor czy wapń nie
> będą raczej w formie pierwiastkowej, tylko jako jakieś sole, prawda?
> Magnez, miedź, żelazo i cynk jako tlenki? Strzelam...
>
> Stopień oczyszczenia to dla mnie oczywiście całkowita enigma.
> Producentem jest Laboratorium DermaPharm, gdyby to coś miało pomóc; no
> ale to pewnie regulują jakieś normy "spożywcze" dla zwierząt?
>
> Pozdrawiam,
> Lamesz


Czlowiek nie swinia i wszystko zje .

Mialem okazje zobaczyc jak produkuje sie zarcie w puszkach dla psow.

Przepis wyglada mniej wiecej tak:
odpady poprodukcyjne np jadra, ogony skorki pisiory itp
mielimy to wszystko (jak przy okazji beda na tym robale to tez sa
zmielone i czasami szczur wpadnie) dodajemy zelatyne kilka lopat
popiolu. Jakies barwniki dodatki smakowe i konserwanty te najtansze.

Dam sobie glowe uciac ze te tablety to podobny wyrob.

Pewnie sie nie otrujesz a jaki bedzie efekt to zalezy od twojej
latwowiernosci.